Spotkania w drodze. To coś, co smak wędrówki dopełnia. Jak sól smak wybornej potrawy.
Deszcz, takie niby byle co, a może mocno uprzykrzyć wędrówkę.
Są od czarnej roboty. Nie one jedne, prawda?
Dziś dumnie tkwię na szczycie – jutro mogę być pokruszonym na wiele kawałków i zawieruszonym wśród innych kamieniem.
No i jeszcze guzik. Mogą bardzo się przydać.
Taka do deptania. Taka piękna, gdy pozwolić jej urosnąć.
Jak wygląda życie w ciągłym mroku? Wolę sobie nie wyobrażać.
Nieprzyjemnie? Owszem. Ale deszcz jest potrzebny.
Czasem z pozoru nic nie znaczące drobiazgi są czymś, co zmienia bardzo wiele.
Bez niej w drodze nie bardzo wiadomo gdzie się jest ani którędy pójść.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.