Nie habit czy sutanna, ale młode, otwarte serce oraz pragnienie dawania siebie innym coraz częściej decydują o podjęciu ewangelizacyjnego wyzwania na drugim krańcu świata.
Co sprawia, że już od pierwszej chwili człowiek czuje się tam jak w domu; całkowicie zaakceptowany, przygarnięty do serca, włączony do rodziny? To tradycyjna monastyczna gościnność w najlepszym wydaniu.
Z Wiktorią Pałyską z domu Chojnacką – najstarszą mieszkanką gminy Jabłonna – o zwyczajach świątecznych i burzliwym wieku XX rozmawia ks. Rafał Pastwa.
Kiedy Karolina i Dominika nie piły na osiemnastkach kolegów, znajomi pytali, na czym jadą. A one nie muszą na niczym jechać. Mają swoją oazę. W tej oazie pije się wodę życia.
Nie ma jeszcze piątej rano, gdy grupa mężczyzn stawia się w porcie. Kaptury chronią przed deszczem, ale wiatr i tak daje się we znaki. W świetle latarek modlą się psalmami.
Trzecia edycja SMAL-u w Garbowie będzie przebiegać pod hasłem, które zainspirowane jest orędziem Papieża Franciszka do młodych na rok 2015 „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”.
Matka przeorysza zdecydowanym ruchem odsuwa ciężką, czarną kotarę. – Stare mury, wilgoć i szalejąca gruźlica: witamy u sakramentek na Nowym Mieście! – żartuje na powitanie.
– Jesteśmy tu po to, by świat przynieść Panu Bogu – mówią żyjące w klauzurze siostry ze Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji.
Dwuletnia Anielka podryguje. Jej siostra Helena próbuje ją naśladować, pełznąc po materacu. Wokół mali i duzi modlą się, tańczą, rozmawiają i słuchają. Nowa kultura w natarciu.
Przez rok modlą się razem i rozwijają wiarę. Dzięki stworzonym przez wspólnotę Przyjaciele Oblubieńca warunkom mogą rozeznawać swoje powołanie.
Święty Izydor Oracz urodził się około 1070 roku w okolicach Madrytu, którego dziś jest patronem.