– Chcieli nas uprowadzić – mówi o. Piotr Michalik spokojnym, tak właściwym dla siebie, tonem.
O życiu bez wyścigu szczurów, zabawie w elektryka i hydraulika oraz uczeniu się bycia mówi Justyna Brzezińska, świecka misjonarka.
Pierwszym misyjnym zadaniem była nauka stania w kolejkach, bo Kuba to kraj dużego kryzysu i wielkich wyzwań ewangelizacyjnych.
Dla części lekarzy przerwanie ciąży to zwykły zabieg. Inni cierpią. Choć w ukryciu.
- Jestem typowym złodziejem. Kiedyś nawet kościół okradłem - mówi nawrócony Bartek. W Jastrzębiu-Szerokiej siedzą ostrzy faceci, o których Jezus upomniał się za kratami.
My nie jesteśmy żniwiarzami, nie wiemy, jakie będą zbiory. Tańczymy, śpiewamy, modlimy się i… siejemy – wyjaśniają prostą logikę akcji.
– Przez lata myślałam, że finanse to strefa cienia, którą trzeba oddzielać od wiary. Gdy usłyszałam, że dobrobyt może być Boży, to było jak trzęsienie ziemi – wyznaje Alena Antosz-Firek.
Na spotkanie młodzieży z ojcem świętym do Rio de Janeiro przyjechało - wśród zarejestrowanych uczestników - 469 osób na wózkach, 236 niepełnosprawnych intelektualnie, 305 głuchoniemych i 347 niewidomych. Łącznie 1357 niepełnosprawnych. Za rok w Krakowie może ich być jeszcze więcej.
Tematem przewodnim II Spotkania Rodzin w brazylijskim Rio de Janeiro było: "Rodzina: dar i zobowiązanie, nadzieja ludzkości". Papież osobiście spotkał sie z wiernymi w dniach 4-5 pażdziernika.
W tej chwili jest ich wszystkich zaledwie 43. Pracują w Polsce i poza jej granicami. Kierując się wskazaniem św. brata Alberta, swojego założyciela, działają tam, gdzie nikt inny nie usłuży.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.