O tym, czy warto narzekać na katechetów, skąd się biorą pieniądze na lekcje religii i co ma wspólnego wychowanie chrześcijańskie z profilaktyką, z prof. Anną Zellmą, teologiem i specjalistką w zakresie katechetyki, rozmawia ks. Piotr Sroga.
Ks. Piotr Sroga: Zasiada Pani od kilku miesięcy w Komisji Wychowania Katolickiego KEP jako konsultor. Jak odebrała Pani tę nominację?
Prof. Anna Zellma: To było dla mnie ogromne zaskoczenie. Przecież w Polsce jest wielu katechetyków z dużą wiedzą i doświadczeniem. Kiedy już ochłonęłam, zrozumiałam, że jest to nie tylko wyróżnienie, ale przede wszystkim zaproszenie do podjęcia nowych zadań związanych z katechezą i wychowaniem katolickim w Polsce. Odczytałam to jako Boże wezwanie do dzielenia się wiedzą i umiejętnościami w zakresie katechezy i wychowania, a przez to do czynienia dobra.
Na czym polega praca komisji? Jakie są jej cele?
Komisja działa w strukturze Konferencji Episkopatu Polski. Jej członkami są biskupi wspomagani przez konsultorów duchownych i świeckich, wybrani na 5-letnią kadencję. Teraz przewodniczącym tej komisji jest biskup pomocniczy diecezji legnickiej Marek Mendyk. Posiedzenia odbywają się w zależności od potrzeb. Najważniejsze zadania tej komisji koncentrują się wokół problemów związanych z katechezą integralną i wychowaniem katolickim, w tym nauczaniem religii w polskiej szkole i działalnością katechetyczną w parafii. Komisja koordynuje także działania katechetyczne w Kościele katolickim w Polsce.
Jakie są, według Pani Profesor, główne wyzwania związane z katechezą dzisiaj?
Wynikają one z aktualnych problemów w zakresie życia rodzinnego, społecznego, religijnego, edukacji i wychowania. Najpierw pojawiają się problemy z wychowaniem w rodzinach. Związane są one, po pierwsze, z trudną sytuacją religijno-moralną polskich rodzin. Jest coraz więcej rodzin niepełnych, dotkniętych przemocą, alkoholizmem, narkomanią, hazardem lub pornografią. Po drugie, problemy te wynikają z przemian społeczno-kulturowych. Ważną grupą są również problemy związane z kryzysem wychowania i kryzysem wychowawców. Widać, że kreowanie dobrych obyczajów oraz kształtowanie sprawności i cech moralnych dziś jest marginalizowane.
Czy lekcja religii w szkole może pomóc w przezwyciężaniu tych problemów?
Oczywiście. Wobec takiej sytuacji ogromną szansą są szkolne lekcje religii i praca wychowawcza nauczycieli tego przedmiotu. Nauczyciel religii jest w szkole przede wszystkim wychowawcą i świadkiem wiary. On nie tylko ma uczyć, ale także wspierać uczniów w integralnej formacji. To zadanie od dawna jest traktowane jako priorytetowe. W dzisiejszych czasach zasługuje na szczególną uwagę w posłudze katechetycznej Kościoła. Jest jeszcze wiele wyzwań współczesnej katechezy: problemy związane z wiedzą religijną, udział w lekcjach religii uczniów niewierzących lub obojętnych religijnie czy zwiększające się zainteresowanie edukacją domową. To wszystko stanowi nowe wyzwanie dla prac komisji.
Czy podejmowane były także zagadnienia związane z akcjami na rzecz wyprowadzenia lekcji religii ze szkoły?
Komisja Wychowania Katolickiego KEP na bieżąco analizuje różne inicjatywy społeczne związane z nauczaniem religii – także te, które wiążą się z dążeniem do wyprowadzenia lekcji religii ze szkoły. Z niepokojem odnotowuje tego typu inicjatywy. Podczas spotkań z przedstawicielami MEN czy też w mediach przewodniczący bp Marek Mendyk i członkowie komisji zwracają uwagę na zagwarantowane prawem usytuowanie lekcji religii w programie szkolnym. Regulacje prawne wiążą się z podstawowymi prawami, jakie przysługują rodzicom i ich dzieciom. Nauczanie religii w szkołach nie narusza neutralności światopoglądowej państwa. Sprawę tę badał m.in. Trybunał Konstytucyjny i nie dopatrzył się niezgodności z ustawą zasadniczą, nawet w kwestii wliczania stopnia z religii do średniej ocen.
Godne uwagi jest również to, że lekcje religii w szkole mają miejsce i swe legislacyjne umocowanie w wielu krajach Europy. Komisja Wychowania Katolickiego KEP zwraca też uwagę na znaczenie oddziaływań wychowawczych nauczycieli religii w polskiej szkole oraz na znaczenie ich współpracy z gronem pedagogicznym, która budzi nadzieje na owoce pracy wychowawczej. Przypominają, że obecność lekcji religii w polskiej szkole jest wyrazem wolności religijnej i poszanowania podstawowych praw obywatelskich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.