O tym, czy warto narzekać na katechetów, skąd się biorą pieniądze na lekcje religii i co ma wspólnego wychowanie chrześcijańskie z profilaktyką, z prof. Anną Zellmą, teologiem i specjalistką w zakresie katechetyki, rozmawia ks. Piotr Sroga.
Przeciwnicy lekcji religii w szkole używają często argumentów ekonomicznych. Twierdzą, że można pieniądze wydawane na katechetów spożytkować na inne cele...
Lekcje religii mają charakter fakultatywny. O udziale w tych zajęciach decydują rodzice i sami uczniowie. Rodzice, którzy wybierają dla swoich dzieci lekcje religii, płacą podatki i w ten sposób utrzymują publiczne szkoły. Finansowanie lekcji religii z państwowego budżetu jest normalnym zabezpieczeniem praw obywateli do integralnego wychowania w szkołach publicznych. Obecność takich zajęć być może nie przekłada się na natychmiastowe rezultaty, jednak zawsze w dalszej perspektywie przynosi wymierne korzyści. Jest to typowy przykład tego, że lepiej jest zapobiegać, niż leczyć. Wychowanie chrześcijańskie jest działaniem profilaktycznym, które zabezpiecza podstawowe wartości społeczne. Promując np. miłość, bezinteresowność, odpowiedzialność, sumienność, Kościół poprzez nauczanie religii w szkole służy całemu społeczeństwu. Za obecnością lekcji religii w szkole przemawiają również: możliwość spotkania Ewangelii z kulturą oraz argumentacja pedagogiczna oparta na założeniu, że wychowanie religijne jest integralną częścią całego procesu wychowania. Obecność lekcji religii w szkole jest przejawem dobrze rozumianej tolerancji i otwartości na różne światopoglądy. Oczywiście, nauczanie religii w szkole wymaga uzupełnienia o pozaszkolną edukację religijną – w rodzinie, parafii.
W mediach narzeka się na poziom katechetów i używa się tego argumentu przeciw lekcji religii w szkole. Czy jest naprawdę tak źle?
Znam wielu katechetów, świeckich i duchownych, kompetentnych merytorycznie, pedagogicznie i metodycznie dobrze przygotowanych do pracy w szkole. Ustawicznie doskonalą się zawodowo, są zaangażowani nie tylko w prace związane z nauczaniem religii, ale także w działania wychowawcze i wolontariackie, inicjatywy kulturalne. Najczęściej są ofiarni, kreatywni i modlą się za swoich uczniów. Ważne jest także to, że większość z nich jest otwarta, ciągle rozwijająca się i nieustannie poszukująca nowych form i sposobów nauczania, wychowania i formacji młodzieży. Słyszę też różne opinie od znajomych i ich dzieci, którzy na co dzień w szkole spotykają się z katechetami. Generalnie nie jest tak źle, jak prezentują to media. Jak w każdej grupie zawodowej, tak również wśród katechetów możemy spotkać osoby świeckie i duchowne, których osobowość, poziom przygotowania i zaangażowania w nauczanie religii w szkole, pozostawiają wiele do życzenia.
Jak poprawić tę sytuację, aby nie było narzekania na niektórych katechetów?
Dużo zależy tu zarówno od wrodzonych predyspozycji, talentu pedagogicznego, jak też od podstawowej i stałej formacji. Właściwe przygotowanie na etapie studiów podstawowych oraz późniejsza formacja katechetów budzą uzasadnione nadzieje, że nawet w obliczu przemian społecznych i kulturowych nauczanie religii w Polsce będzie wspierać uczniów w integralnym rozwoju. Komisja Wychowania Katolickiego KEP podejmuje różne działania związane z formacją katechetów. Dostrzega, że w tym zakresie już wiele dobra dokonało się, ale też i wiele jest do zrobienia. Poszczególne diecezje różnią się w jakości tej formacji. Wiele zależy tu od osób pracujących w kurii, szczególnie w wydziale katechetycznym, a przede wszystkim od dyrektora takiego wydziału, który jest mianowany przez biskupa diecezjalnego i odpowiada za katechizację w diecezji. Zadaniem osób odpowiedzialnych za katechezę w diecezji jest troska o to, aby to dzieło Kościoła prowadzone było przez najlepszych katechetów i by pomoce katechetyczne były tak dostosowane do lokalnych uwarunkowań, aby katechizowani mogli odkrywać wiarę w Jezusa Chrystusa jako zaproszenie i ponadczasową wartość.
Jaki wkład w ten proces ma Komisja Wychowania Katolickiego?
Obecnie trwają prace nad wskazaniami dla diecezji w Polsce dotyczącymi formacji katechetów i przygotowania młodzieży do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Dlatego działania komisji koncentrują się wokół poszukiwania rozwiązań, które przyczynią się do solidnej, wielostronnej i opartej na dialogu formacji katechetów. Przez to można wzmocnić jakość budzenia w katechizowanych wiary i wspierania ich w integralnym rozwoju.
Prof. Anna Zellma jest kierownikiem Katedry Teologii Pastoralnej i Katechetyki na Wydziale Teologii UWM w Olsztynie oraz konsultorem w Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).