Inny, lecz nigdy obcy

Nikt nie zdoła do końca wyrazić, jak dalece Bóg jest Inny...

Reklama

Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek

W nauczaniu Jezusa tłumy odnajdują inne treści niż te, które zawierały nauki uczonych w Piśmie i faryzeuszy. „Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek” (J 7,46). Od innych odróżnia Go przede wszystkim autorytatywna powaga Jego słowa: „tłumy zdumiewały się Jego nauką. Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie” (Mt 7,28-29; por. Mk 1,22).

Autorytet Jezusa opiera się na rozlicznych podstawach. Wynika on z pewnością z zaangażowania całej Jego osoby w wypowiadane treści. On sam w całości przyjmuje to, co proponuje innym, jako pierwszy żyje według formułowanych przez siebie zasad. Nie należy do tych, którzy głoszą, a nie czynią. Autorytet Jezusa bierze się nie tylko stąd, że Jego słowa wywołują efekt, mimo że ten wymiar również jest ważny. Wynika on jeszcze wyraźniej ze sposobu, w jaki Jezus odnosi się do Słowa Bożego: przytacza je i ma śmiałość dorzucać z zaskakującą prostotą: „Ja zaś powiadam wam”. Bezpośrednio przechodzi od Słowa Bożego danego Mojżeszowi: „Słyszeliście, że powiedziano przodkom”, do sformułowań własnych: „A Ja wam powiadam”. Tak jakby Boże „ja” i Jego „ja” można było umieścić na tej samej płaszczyźnie.

Jego słowo nie eliminuje Słowa Bożego. On nigdy nie przeciwstawia się Bogu. Jezus nigdy nie zamierza niszczyć, niweczyć. On chce wypełnić (Mt 5,17). Ma być w centrum każdego Słowa Bożego, być tym, który powie, czego Bóg oczekuje od ludzi, czego dla nich pragnie. Toteż potrafi odróżnić w Piśmie to, co wynika z zatwardziałości serc ludzkich, od prawdziwej intencji Boga (Mk 10,5-9). Stąd Jego niezależność od nakazów szabatu, któremu przywraca prawdziwy sens (Mt 12,1-4; Mk 2, 23-28).

Jezus mówi inaczej niż uczeni w Piśmie i tłumy od razu to zauważają. On nie obwarowuje swoich słów cytatami uczonych w Piśmie. Nie odwołuje się do rozumowania ludzkiego. Jego pewność pochodzi skądinąd. Przerasta pewność proroków i tych wszystkich, którzy przyszli przed Nim. Oni także dawali do zrozumienia, że poznali Boga i Jego wolę, lecz za każdym razem skrupulatnie wskazywali, skąd się bierze ich pewność, używając określenia: „wyrocznia Pana”. Uroczysta i podniosła formuła, która ukazuje wyraźnie, że autorem wypowiadanych treści nie jest człowiek, który je wypowiada, lecz Ten, który go posłał. Kiedy Jezus używa podobnej formuły: „Amen, amen powiadam wam”, słowa te, w przeciwieństwie do słów proroków, nie odsyłają do kogoś innego: one wprowadzają własne „ja” autora.

Gdy Jezus mówi, nie występuje jako pośrednik między Bogiem a człowiekiem. Przez Jego słowa nie przemawia inny Rabbi, bardziej roztropny i pewny siebie. Tłocząc się wokół Jezusa, by słuchać Jego słowa, tłum, jak mówi św. Łukasz: „słuchał słowa Bożego” (5,1). Nie komentarza do słowa. Nie słów człowieka. Lecz oto kieruje się do nich Słowo, które stało się ciałem (J 1,14). Wszyscy słuchający Ojca (J 6,45) dostrzegają różnicę między słowem czysto ludzkim a nauczaniem Jezusowym.

Jezus wypełnia obietnicę Nowego Przymierza: „Wszyscy twoi synowie będą uczniami Pana” (por. Iz 54,13; J 6,45). Autorytet Jego, autorytet uznany przez tłumy, to w gruncie rzeczy autorytet Boga, pochodzący od Ducha, który na Nim spoczywa (J 3,34).

Więcej na następnej stronie
«« | « | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama