Czy głos ofiar zostanie wysłuchany?
Brytyjskim społeczeństwem wstrząsnęły dane, ukazujące tragedię nastolatek wykorzystywanych seksualnie przez gangi mężczyzn, głównie pochodzenia pakistańskiego. W obliczu dramatu nieujawnionej liczby dzieci pada pytanie o to, czy głos ofiar zostanie wysłuchany.
„Jak sobie radzą? Czy zostały po cichu zapomniane? To jest kluczowa kwestia. To wspólny wątek skandalu z innymi przypadkami wykorzystywania seksualnego: w szkołach, instytucjach publicznych, kościołach czy organizacjach sportowych” (za: The Tablet).
W 2024 r. uchwalono nową Ustawę o ofiarach i więźniach. Jej celem jest reorientacja systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, aby uczynić ofiary „głównymi bohaterami”. W trakcie czytania ustawy, Alex Chalk ówczesny konserwatywny Lord Kanclerz, oświadczył: „Ofiary muszą być traktowane nie jako widzowie systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, ale jako jego główni uczestnicy”.
W kontekście postawienia interesów instytucji ponad interesy ofiar przywoływany jest również Kościół anglikański i przypadek abp. Justina Welby’ego, który nie dopilnował, aby sprawca nadużyć wobec młodych mężczyzn został oskarżony. Wydaje się jednak, że powoli następuje zmiana priorytetów – zauważa The Tablet – w stronę ochrony dobrostanu ofiar, zamiast ochrony reputacji instytucji.
W sytuacji obecnego skandalu tuszowania danych o pochodzeniu sprawców większości seksualnych przestępstw w Wielkiej Brytanii mówi się o chęci niestygmatyzowania muzułmańskiej populacji, aby utrzymać pozory harmonijnego społeczeństwa wielokulturowego. Co gorsza, przywiązuje się do tego większą wagę niż do dowodów nastoletnich dziewcząt, że zostały wciągnięte w sieć nadużyć seksualnych przez grupy pakistańskich mężczyzn.
Drugi wątek to lęk przed oskarżeniem o rasizm, który spowodował, że policja i sądy ukrywały pochodzenie etniczne przestępców (za: Telegraph). Dlatego na zlecenie rządu trwa audyt czynników kulturowych, stojących za przestępstwami oraz demograficznych danych członków gangów i ich ofiar. Gangi, które wykorzystują seksualnie nawet dzieci inspirują się kulturą Pakistanu. Gdzie, jak zauważa Spectator: „panuje krwawa mieszanka islamskiej supremacji, prymitywnego plemiennictwa i brutalnej mizoginii. Fakt, że wiele z tych dziewcząt jest nieletnich, ma niewielki wpływ na tych mężczyzn, ponieważ zgodnie z religią i obyczajowością postrzegają oni dziewczynki, które osiągnęły dojrzałość płciową, jako w pełni dorosłe kobiety. Przekłada się to na kulturę gwałtu”.
Dane, uzyskane na mocy ustaw o dostępie do informacji, pokazały że odsetek przestępstw, w tym wykorzystywania seksualnego dzieci, w przypadku których nie odnotowano pochodzenia etnicznego skazanych przestępców, potroił się w ciągu ostatnich 15 lat.
W ostatnim czasie również w Szwecji udowodniono, że prawie dwie trzecie skazanych gwałcicieli w Szwecji to migranci lub imigranci drugiego pokolenia (za: Telegraph).
Taką hipotezę stawia francuski historyk katolicyzmu Martin Dumont.
Obiecał jeszcze w 2001 roku św. Janowi Pawłowi II ówczesny prezydent Ukrainy, Łeonid Kuczma.
Według gazety Mosaico CSI, rozkaz dyktatury został wykonany w nocy 28 stycznia.