W Różanymstoku pachnie lipami, jaśminem, liliami, stokrotkami, rozchodnikiem, różami... Tyle zapachów, ile cudów, które zdarzały się w tym miejscu przez ponad 300 lat.
Siostra Emiliana Minuta podczas niemieckiej okupacji w beczce po jedzeniu wywiozła z radomskiego więzienia kilku więźniów politycznych. Gdy władze komunistyczne nie chciały dać ziemi pod planowany kościół, zakonnice oddały swój ogród.
Gdyby nie napis na murze i wizerunek św. Faustyny, klasztor Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia można by minąć. A szkoda, bo tu Helena Kowalska rozpoczęła misję szerzenia Bożego Miłosierdzia, które może ocalić świat.
– Pan Bóg w małej osobie nagromadził mnóstwo energii, więc próbuję dobrze ją wykorzystywać – mówi o sobie s. Stellana Gajda SłNSJ. Ze swojego okna widzi szpital onkologiczny. Koronkę w Godzinie Miłosierdzia odmawia codziennie za jego pacjentów...
Pan Jezus wyszedł z grobu jako pierwszy, ale nie czeka na paruzję – już teraz wyciąga z grobów tych, którzy za życia się tam znaleźli.
– Dziesięć lat jestem kapłanem, ale modlitwę z żołnierzami przeżywam jako coś zupełnie wyjątkowego. Jakbym uczył się modlić od nowa – mówi ks. Lubomyr Jaworskij, greckokatolicki ksiądz, który od wielu miesięcy jest kapelanem na wschodniej Ukrainie. W ciągu ostatniego roku kilkuset kapłanów z różnych Kościołów pojechało ochotniczo na front do Donbasu.
Oskarżany dziś o antysemityzm kard. August Hlond bronił Żydów, za co byli mu wdzięczni, a jego poglądy na temat stosunku do judaizmu wyprzedzają o 30 lat nauczanie Soboru Watykańskiego II.
Przez setki lat prymas z Gniezna wpływał na losy Kościoła w całej Polsce. Dzisiaj nie ma znaczenia politycznego, ale symbolizuje tysiącletnią tradycję polskiego chrześcijaństwa.
20 lipca na Dni w Diecezjach do Warszawy przyjedzie kilkadziesiąt tysięcy zagranicznych gości. – Wszystko jest już przygotowane – zapewniają organizatorzy.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.