Koszalińscy licealiści podjęli "Wolontariat pokoju i miłości dla Betlejem". Z Palestyny wrócili z przekonaniem, że pomaganie ma głęboki sens.
Aby dobrze działało – nie zmieniło się w czarną, bolesną dziurę, która zasysa wszystko ku sobie – musi nie tylko brać, ale i dawać. Takie są zasady „Bożej kardiologii”. Ludzie z RCS wytrwale wprowadzają je w życie.
Młody człowiek ma to do siebie, że się buntuje. W przypadku Kostki nie był to ślepy bunt. On wiedział, czego chce. A dokładniej, wiedział, czego chce od niego Bóg.
Czy można sprzedać wszystko i głosić żywego Boga? Paulina i Jarek Markowscy mówią: Tak! Bo sami Go doświadczyli.
W 65. Światowy Dzień Walki z Trądem Tomka Mackiewicza wspomina dla KAI misjonarka i lekarka dr Helena Pyz, która w 2000 r. przyjęła przyszłego himalaistę jako wolontariusza w ośrodku dla trędowatych Jeevodaya w Indiach.
To autorski pomysł diecezjalnej oazy. Młodzi postanowili nie przymykać oczu na to, że modlitwa znika z planu dnia większości ludzi.
Co doradzić człowiekowi, gdy wiadomo, że cały czas pozostaje w konflikcie z normą? Rodzi się wielka potrzeba nauczenia świeckich rozeznawania, i to rozeznawania w duchu Amoris Laetitia.
Małe cekiny w męskich dłoniach wydają się jeszcze mniejsze. Przyklejane jeden obok drugiego na białej bombce ze styropianu tworzą jedyny w swoim rodzaju wzór. Cierpliwość i precyzja nie zawsze są mocną stroną niepełnosprawnych chłopców, ale w tym wypadku wydają się ich mieć nieograniczone pokłady.
– Jesteśmy zwykłym małżeństwem. Mamy swoje słabości, swoją grzeszność. Po prostu w drodze nie jesteśmy sami – mówi Anna Jaguszewska.
Wczorajsze orszaki były okazją do dania świadectwa swej wiary. Życie pokazuje, że pójście za Jezusem nie jest łatwe, ale pomaga w najtrudniejszych momentach.
Gdy biskup chciał udzielić mu święceń kapłańskich, Efrem, nie wiedząc, jak oprzeć się naleganiom mistrza, udał, że popada w szaleństwo.