Oczywistym przykładem wojny sprawiedliwej jest dziś wojna Ukrainy o przetrwanie narodowe przeciwko rosyjskiej agresji; wojna Rosji jest natomiast niesprawiedliwa zarówno pod względem intencji, jak i postępowania – stwierdza na łamach portalu The First Things prof. George Weigel.
Znany amerykański intelektualista katolicki zauważa, że sposób myślenia oparty na wojnie sprawiedliwej został dziś wyparty w większości Kościołów chrześcijańskich przez „funkcjonalny pacyfizm”. Wskazuje, że nie jest to wynikiem moralnego zaangażowania w klasyczny pacyfizm, lecz swoistym kościelnym odzwierciedleniem ideologii woke. Zdaniem prof. Weigla doprowadziło to do odsunięcie przywódców religijnych od poważnych rozmów z decydentami politycznymi na temat wojny i pokoju. Zaznacza, iż twierdzenie, że „nie ma czegoś takiego jak wojna sprawiedliwa” jest niebezpiecznym nonsensem. Jest ono niebezpieczne teologicznie, ponieważ sposób myślenia o wojnie sprawiedliwej opiera się na naturalnym prawie moralnym, prawdach wpisanych w świat i w nas, które możemy poznać rozumem. Twierdzenie to jest niebezpieczne także z duszpasterskiego punktu widzenia, ponieważ argumentowanie, że nie może być dziś „sprawiedliwej wojny”, jest innym sposobem na stwierdzenie, że współczesne działania wojenne są z natury złe. A twierdzenie to jest nieuzasadnionym obciążeniem sumienia poważnych katolików w siłach zbrojnych. Twierdzenie to sprawia również, że przywódcy religijni postrzegani są jako niespójni, gdy z jednej strony chwalą mężczyzn i kobiety w wojsku za ich patriotyzm i poświęcenie, a z drugiej strony deklarują, że „sprawiedliwa wojna” jest niemożliwa. „Oczywistym przykładem wojny sprawiedliwej jest dziś wojna Ukrainy o przetrwanie narodowe przeciwko rosyjskiej agresji; wojna Rosji jest natomiast niesprawiedliwa zarówno pod względem intencji, jak i postępowania” – pisze autor.
Amerykański intelektualista katolicki przypomina, że prawowita władza ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa swoim obywatelom „Wojna sprawiedliwa polega na użyciu siły militarnej w obronie lub promowaniu dobra wspólnego, które jest jednym z celów polityki” – stwierdza. Dodaje, iż teoria wojny sprawiedliwej zapewnia ramy dla wspólnej refleksji etyków, przywódców religijnych, dyplomatów i urzędników państwowych nad trudnymi problemami związanymi z zapewnieniem pokoju – pokoju opartego na sprawiedliwości, bezpieczeństwie i wolności. Refleksja ta dotyczy tego, w jaki sposób użycie siły zbrojnej może być ukierunkowane na pokój płynący z ładu (łac. tranquillitas ordinis). Tak więc oprócz klasycznych kryteriów wojny sprawiedliwej – ius ad bellum lub „prawa decyzji wojennych” oraz ius in bello lub „prawa działania wojennego” – rozwinięty sposób myślenia o wojnie sprawiedliwej zawiera ius ad pacem: refleksję nad przywróceniem lub stworzeniem pokoju. „Tego ius ad pacem nie należy mylić ze współczesną teorią «sprawiedliwego pokoju», która jest inną formą funkcjonalnego pacyfizmu, a jej nazwa pasożytuje na zasadach sprawiedliwej wojny, które wypatroszyła” – przestrzega George Weigel.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.