Są granice, których nie tylko nie można, ale nie wolno przekraczać.
Każdy z nas może zderzyć się trudną rzeczywistości: wypadek, choroba, kradzież, zniszczenie mienia. I tu z pomocą przychodzą polisy ubezpieczeniowe, które dla wielu wydają się zbędne w momencie płacenia składki. Nieznana przyszłość potrafi jednak wygenerować tak nieprawdopodobny scenariusz, zwrot akcji jak w najlepszym filmie sensacyjnym. I wtedy dopiero otwierają się oczy, jak pierwszym rodzicom w chwili popełnienia grzechu – kończy się na rozczarowaniu, frustracji, żalu i znanym stwierdzeniu: „Polak mądry po szkodzie”.
Patrząc na jesienne, listopadowe dni, w czasie których przygnębiająca aura nas nie rozpieszcza, warto czynić refleksję nad kondycją swojego życia. I nie tylko w kontekście jego przemijalności, ale przed wszystkimi wartości i sensu. Wydaje się, że brak sprecyzowanych planów na przyszłość („Nie wiem kim chcę być w przyszłości”) i zdecydowania, także wśród nastolatków - pogłębia ich życiową frustrację, zabierając radość życia.
Listopadowa intencja papieża Leona XIV brzmi: „Módlmy się, aby osoby zmagające się z myślami samobójczymi znalazły w swojej wspólnocie wsparcie, troskę i miłość, których potrzebują, oraz aby otworzyły się na piękno życia". Linia, która przebiega pomiędzy życiem śmiercią wydaje się być cienka. A tych, którzy znajdują się na granicy, wciąż przybywa. W tym kontekście warto sięgnąć po lekturę książki – wywiadu pt. Zniknąć bez słowa (wyd. Stacja7, Kraków 2025), która stanowi interesujący przewodnik i pomoc w kryzysie samobójczym.
W przywołanej publikacji dziennikarka i vlogerka Weronika Kostrzewa w rozmowie z ks. Tomaszem M. Trzaską, suicydologiem, ekspertem Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie kreśli obraz prewencji oraz pomocy dla osób, które dotknęły kryzysu samobójczego oraz chcą pomóc sobie i innym. Warto wziąć pod uwagę, iż wśród uniwersalnych czynników chroniący są: rodzina, wiara, grupa przyjaciół, dobre środowisko, itd. Natomiast czynnikom ryzyka będą: zaburzenia psychiczne, trudna sytuacja życiowa, nagłe problemy, traumatyczne przeżycia, itd.
Jezus, który jako boski nauczyciel życia, leczył ciała i duszę ludzkie, zaprasza nas do otwierania oczu i wrażliwości na innych. Zamykanie się w swoim świecie, niedostrzeganie wyraźnych znaków wskazujących na potrzebę wsparcia, choćby w postaci słów otuchy, wysłuchania czy poświęcenia komuś swojego wolnego czasu sprawia, że świat wokół nas staje się bardziej okrutny, a miłość jedynie sloganem bez pokrycia. A przecież miłosierdzia dostąpią tylko miłosierni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pielgrzymka wpisała się w obchody IX Światowego Dnia Ubogich.