Trwa wizyta watykańskiego sekretarza stanu na Ukrainie. Kard. Pietro Parolin jest w Kijowie i spotyka się dziś z najwyższymi przedstawicielami ukraińskich władz, a także z Wszechukraińską Radą Kościołów i Organizacji Religijnych.
Chciałbym pomóc otworzyć drogi pokoju, znaleźć rozwiązanie dla tej wojny. Taki jest sens moich spotkań z ukraińskimi władzami państwowymi – powiedział kard. Parolin.
Mówił o tym wczoraj na zakończenie wizyty w głównej siedzibie zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w Kijowie. Abp Światosław Szewczuk zaprowadził papieskiego wysłannika do krypty Katedry Zmartwychwstania Pańskiego, która na początku rosyjskiej inwazji służyła jako schron dla mieszańców okolicznych bloków. Moja obecność to żywe uobecnienie bliskości Papieża – powiedział kard. Parolin. Przypomniał, że Kościół musi wzywać do wielkiej modlitwy o pokój, wychodząc od przekonania, że z Bogiem wszystko jest możliwe. Nawet jeśli nasze nadzieje są ograniczone, wiemy, że Bóg jest większy od nas samych, naszych serc i naszych możliwości – dodał watykański sekretarz stanu.
Jak mówi Radiu Watykańskiemu ks. Krzysztof Witwicki kanclerz kurii diecezji odeskiej, wizyta kard. Parolina jest ważnym znakiem. „Dla nas, dla Ukrainy wizyta przedstawiciela Papieża jest umocnieniem, radością i nadzieją. Tego nam bardzo potrzeba, bo wojna niestety trwa, przedłuża się i każde pojawienie się takiej ważnej osoby, która popiera nas, modli się za nas i pomaga również materialnie, jest bardzo ważna”. Ks. Witwicki podkreślił, że takie wydarzenia podnoszą ludzi na duchu, a zarazem są okazją, by zaapelować o pomoc dla Ukrainy, o modlitwę w intencji sprawiedliwego pokoju.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).