O ciągle młodym, różnorodnym i jednym Kościele, doświadczeniu ŚDM oraz celu przygotowań z ks. Grzegorzem Ogorzałkiem, archidiecezjalnym koordynatorem duszpasterstwa młodzieży, rozmawia ks. Rafał Olchawski.
– Na papierowej mapie wszystko jest płaskie. Ale nie w Apeninach. Sto w górę, pięćdziesiąt w dół... dwieście siedemdziesiąt w górę... I znowu sto w dół.... – wylicza ks. Andrzej.
Po siedmiu latach Ewa i Łukasz rzucili wysoko płatną pracę w Szkocji i z dwojgiem małych dzieci... wrócili na Śląsk, gdzie nie mieli zatrudnienia.
Nie szukają łatwych rozwiązań. Dla nich droga na Światowe Dni Młodzieży też ma być duchowym ćwiczeniem.
"Chodźcie z nami!" - zachęcali przechodniów pielgrzymi WPP AG 17 w drodze do świątyni Opatrzności Bożej. Bo pielgrzymka to dziewięć dni w "innym świecie".
– Przyszedł do mnie ks. Rafał i powiedział: „Tomeczku, zapuszczaj włosy, bo będziesz grał Jezusa”. I tak to się zaczęło – wspomina Tomasz Kryszkiewicz.
Nawet gdy w wieżę trafił sowiecki granat, radoszowiki nie uciekli ze świątyni, a „nabożeństwo zostało pospiesznie dokończone”... Fascynujące dzieje parafii zostały opisane.
Mnisi są bliżej świata niż nam się wydaje. Czego możemy nauczyć się w szkole starożytnych i współczesnych "starców"?
Z ks. Bernardem Plucikiem o samozaparciu i hartowaniu się, pielgrzymach duchowych i ciszy w drodze rozmawia Mira Fiutak.
Choć to środek wakacji, każdy dzień spędzony na niej przynosi wiele ciekawych lekcji. Trudno o lepszą szkołę życia duchowego i po prostu ludzkiego, niż piesza pielgrzymka do Częstochowy.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.