Rzeczpospolitą zgubiły trzy wolności: wolność wetowania, wolność kłamania i wolność oczerniania ludzi.
– Kościół jest zawsze po stronie człowieka i narodu – mówił w homilii na Jasnej Górze abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Mszy św. odpustowej w uroczystość Wniebowzięcia z udziałem tysięcy wiernych, zwłaszcza uczestników pieszych pielgrzymek, przewodniczył bp Krzysztof Nykiel z Watykanu, Regens Penitencjarii Apostolskiej. Były to dla niego jasnogórskie biskupie prymicje. Abp Depo przypomniał również tezę krakowskiej szkoły historycznej, że Rzeczpospolitą zgubiły trzy wolności: „liberum veto”, „liberum mentiri” oraz „liberum infamare”: wolność wetowania, wolność kłamania i wolność oczerniania ludzi.
W homilii abp Wacław Depo zwrócił uwagę, że nasze pielgrzymowanie na Jasną Górę przez wstawiennictwo Maryi Wniebowziętej., Matki i Królowej Polski jest jakimś wielkim skrótem wiary i historii naszego narodu. Nawiązując do sierpniowych rocznic bohaterskich zmagań 1920 r. i Bitwy Warszawskiej, męczeńskiej śmierci o. Maksymiliana Kolbego, Powstania Warszawskiego czy „nowej nadziei” przyniesionej przez polską Solidarność lat 80-tych, wskazał, że te wybrane wydarzenia są dla nas wszystkich dobrą sposobnością do przeprowadzenia trudnego testu wiary, miłości Boga i Ojczyzny.
– Rocznice te potwierdzają nam uroczyście i stanowczo, że Polska nie jest tylko marzeniem, nie jest tylko pięknym snem, nie jest państwem sezonowym, ale realną rzeczywistością – mówił abp Depo. Przypomniał diagnozę pierwszego częstochowskiego biskupa Teodora Kubiny, który przestrzegał, że niezgoda jest paraliżem, który dotykając naród, pozbawia go „radości życia”. Dalej za bp. Kubiną podkreślał niebezpieczeństwo ducha partyjności, który zawłaszcza nie tylko politykę, ale co gorsza życie społeczne, narodowe, gospodarcze, kulturalne, a nawet towarzyskie, paraliżując je. Zwrócił uwagę na słowa poprzednika o odpowiedzialności, bo naród polski i państwo mają także cele wieczne w Bogu”. – Ta diagnoza bp. Kubiny z lat dwudziestych XX w., po odzyskaniu niepodległości i obronie Ojczyzny pasuje do naszych czasów. To jest tajemnica Kościoła, który zawsze jest po stronie człowieka i narodu – wołał abp Depo.
Abp Depo przypomniał również tezę krakowskiej szkoły historycznej z XIX i XX wieku, że Rzeczpospolitą zgubiły trzy wolności: „liberum veto”, „liberum mentiri” oraz „liberum infamare”. – Pierwsza to wolność wetowania, doprowadzona do sprzeciwu jednostek wobec prawa ogółu szukającego dobra wspólnego, co miałoby być prawem demokracji. Druga to wolność oszukiwania całego narodu przez media i trzecia to wolność zniesławiania, oczerniania jednostek, czy bezczeszczenie świętości narodowych i hańbienie wszystkiego, co wartościowe, polskie i katolickie. Jesteśmy w samym środku zdobywania lub utracenia wolności. Uczmy się z tej szkoły, ona mówi o dziś – powiedział abp Depo.
Przywołując tajemnicę wniebowzięcia Maryi i wskazując na Tajemniczą Niewiastę z 12 rozdziału Apokalipsy, metropolita częstochowski przypomniał, że Matka Maryja jest obrazem Kościoła, który w bezlitosnej walce przeciw szatanowi na ziemi, rodzi wierzących w Chrystusa, rodzi każdego i każdą z nas, wciąż na nowo. Podkreślił, że Maryja jest pierwszą zbawioną należącą do Chrystusa, pierwowzorem tego, co Bóg pragnie uczynić dla wszystkich swoich dzieci, czyli zapewnić życie wieczne wbrew prawu grzechu i śmierci.
Metropolita częstochowski podkreślił, że tajemnica wniebowzięcia wraz z ciałem i duszą Maryi do nieba, „wzywa nas dzisiaj pielgrzymujących przez ziemię i podległych prawu śmierci do patrzenia w wieczność” i jeszcze głębszego zawierzenia Bogu we wszystkim i we wszystkich okolicznościach naszego życia.
Do wdzięczności za dar wiele razy odzyskiwanej wolności – zachęcał o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów, witając pielgrzymów zgromadzonych na Mszy św. odpustowej. Apelował „aby, to co ziemskie, małe i niezgodne z Bożym Prawem, z Dekalogiem, z Ewangelią, to co niszczy w nas i w naszym społeczeństwie ducha wiary, uczciwości, szacunku i zgody, odpowiedzialności za czyny i słowa, nie odebrało nam trzeźwego spojrzenie na życie, które jest Bożym darem”, by nie pozwolić uśpić naszej czujnej troski o tak wiele razy odzyskiwaną wolność.
Nawiązując do obchodzonej dziś rocznicy zwycięskiej bitwy warszawskiej z bolszewikami, przypomniał, że wolność jest wielkim darem, który nigdy nie jest dany raz na zawsze, dlatego „musi być za wszelką cenę strzeżona i broniona”.
Wskazał, że Maryja, którą dziś czcimy w tajemnicy Wniebowzięcia ciałem i duszą, ukazuje piękno życia ludzkiego w każdym wymiarze: ziemskim i w wieczności. – Życie ludzkie jest piękne, bo jest darem Boga, dlatego jest święte i biada temu, kto podnosi rękę na życie człowieka, w tym także tego jeszcze nienarodzonego – podkreślał. Zwrócił uwagę, że dziś pielęgnowaniu pięknego życia człowieka z Bogiem i dla Boga zagrażają niebezpieczeństwa „ubrane w piękne słowa o tolerancji, wolności i równouprawnieniu”. Uwrażliwiał, że jeśli chcemy podążać drogą prawdziwej wolności i autentycznej miłości, która jest czymś o wiele większym niż tolerancja, naszym punktem odniesienia i kryterium naszych działań musi być Ewangelia. – Opierając swoje życie na Ewangelii, będziemy takimi świadkami Boga, którzy promieniują na innych ludzi entuzjazmem żywej wiary – zachęcał generał Paulinów.
Życzył, aby Maryja upraszała wszystkim mądrość i odwagę, abyśmy stali po stronie Boga i życia, a także by radość z wniebowzięcia Matki Bożej zagościła w codzienności każdego.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).