Do rąk uczniów, katechetów i rodziców właśnie trafiły cztery kolejne podręczniki do nauki religii w klasach drugiej i piątej szkoły podstawowej oraz w klasach drugich gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych.
Na początek roku szkolnego nie będzie możliwe przygotowanie nowych programów i podręczników.
Od 1 września wchodzi w życie „Nowa Podstawa Programowa Katechezy Kościoła Katolickiego w Polsce”. Pociągnie to za sobą nie tylko wymianę podręczników, ale też zmiany w przygotowaniu do I komunii.
Zgodnie z planem nowa podstawa programowa lekcji religii wejdzie w życie od 1 września 2027 r. - powiedział PAP przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial. Dodał, że lekcje religii nie zmienią się w religioznawstwo, ale mocniejszy akcent zostanie położony na historię i kulturę.
Religia w szkole. Od kilku tygodni trwa nowy rok szkolny, także katechetyczny. Jaki jest prawdziwy obraz lekcji religii w szkole? Na pewno nie ten, który wyłania się z niektórych publikacji prasowych.
Zmianę przepisów, zgodnie z którymi uczeń może chodzić na religię, etykę lub żaden z tych przedmiotów - zapowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Mówił, że chodzi o likwidację trzeciej możliwości - rezygnacji z obu zajęć.
W wigilię Bożego Narodzenia papież Franciszek mianował ks. dr. hab. Wojciecha Tomasza Osiala biskupem pomocniczym diecezji łowickiej.
Sytuacja wokół lekcji religii nie jest łatwa; to rodzaj lekceważenia miejsca, jakie te lekcje zajmują w szkole, a także nauczycieli i uczniów - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Podziękował katechetom za ich "wytrwałość, wytrzymałość i odporność na wszystkie wstrząsy".
Pilnie potrzeba głębokiej etycznej refleksji w katechezie, kaznodziejstwie, przekazie chrześcijańskich mediów, w literaturze. Refleksji nie tyle katechizmowo-teologicznej, ale szeroko filozoficznej.
Nowy rok szkolny tuż tuż. Wraca więc i temat katechezy. Tyle że… Jak to powiedzieć, by jednak nikogo nie obrazić?
Postać bł. ojca Rafała przypomina, że chrześcijaństwo nie jest dla „grzecznych chłopców”.