Trzynaście dni po wigilii Bożego Narodzenia w kościele rzymskokatolickim, na narodziny Chrystusa oczekiwali wyznawcy katolicyzmu greckiego.
Wspólnota Sant`Egidio i kilkuset wolontariuszy, wśród których byli także uchodźcy, przygotowało wigilię dla 400 bezdomnych i ubogich.
Największa w Polsce wigilia dla najuboższych odbyła się w Słupsku. W wieczerzy uczestniczyło około 2000 osób.
Codzienne życie sióstr klauzurowych różni się od funkcjonowania innych zgromadzeń zakonnych. Odizolowanym od świata na terenie ograniczonym klasztornym murem mniszkom dni upływają na modlitwie wspólnotowej i indywidualnej, pracy domowej i zarobkowej, a także na studiowaniu prawd Bożych oraz podejmowanej w duchu wolności i radości pokucie.
Pasterze bieżeli, gdy głos usłyszeli, śpiewania anielskiego. Znaleźli w żłóbeczku, w Betlejem miasteczku, Jezusa maleńkiego.
Wrocław po raz kolejny zakolędował na kilka tysięcy głosów razem z wybitnymi artystami.
– Niektórzy współczują nam, że Boże Narodzenie spędzamy bez rodziny. Dziwię się. Jak to: "bez rodziny"? Przecież tu jest nasza rodzina – mówi s. Miriam.
- Bardzo potrzebujemy was, którzy nie szczędzą Panu Bogu sił, miłości i czasu, by kroczyć tymi szlakami. Ludzie bardzo tego świadectwa potrzebują - mówił bp W. Musioł do caminowiczów.
Wieczerzę wilijną w Schronisku dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu poprzedziła inauguracja Żywej Zzopki, nad którą opiekę sprawują mieszkańcy placówki.
Boże Narodzenie przeżywają oddaleni od swoich najbliższych o tysiące kilometrów.
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.