Największa w Polsce wigilia dla najuboższych odbyła się w Słupsku. W wieczerzy uczestniczyło około 2000 osób.
Wigilię już po raz siódmy zorganizował Caritas działający przy parafii pw. św. Jacka w Słupsku. Największa w kraju Bożonarodzeniowa wieczerza odbyła się w hali sportowej słupskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.
- Wysłaliśmy 1540 zaproszeń, jednak osób przyszło znacznie więcej - mówi Lidia Matuszewska, szefowa słupskiej Caritas i główna pomysłodawczyni wigilii. - W spotkaniu uczestniczyły rodziny wielodzietne, samotne, a także ubodzy i bezdomni z całego powiatu.
W świątecznym menu znalazło się m.in. 300 kg bigosu, 180 kg dorsza i 230 kg ciasta. Dla najmłodszych wolontariusze przygotowali 230 paczek ze słodyczami. Jak tradycja nakazuje, było symboliczne łamanie się opłatkiem i wspólne śpiewanie kolęd. W wigilii uczestniczył biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Krzysztof Zadarko.
- Dziękuję sponsorom, wolontariuszom i wszystkim ludziom dobrego serca. Bez nich nie udałoby się zorganizować tego spotkania - podkreśla Lidia Matuszewska. I dodaje: - Od siedmiu lat robię to, co mi serce nakazuje, a Pan Bóg dyktuje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.