Codzienne życie sióstr klauzurowych różni się od funkcjonowania innych zgromadzeń zakonnych. Odizolowanym od świata na terenie ograniczonym klasztornym murem mniszkom dni upływają na modlitwie wspólnotowej i indywidualnej, pracy domowej i zarobkowej, a także na studiowaniu prawd Bożych oraz podejmowanej w duchu wolności i radości pokucie.
Tu wszystko jest w sposób szczególny podporządkowane Panu Bogu. Jak siostry żyjące w klasztorze klauzurowym przeżywają święta Bożego Narodzenia - kojarzone zazwyczaj z rodzinną, pełną ciepła i serdeczności atmosferą?
Jeden z blisko 250 rozsianych po wszystkich kontynentach klasztorów Sióstr Dominikanek znajduje się w Świętej Annie pod Przyrowem, w pobliżu Częstochowy. Tej zimy mieszka w nim 36 zakonnic.
Jedyny taki dzień w roku
Tuż przed północą na dźwięk dzwonu siostry gromadzą się w chórze zakonnym na uroczystą wigilijną jutrznię otwierającą liturgiczne świętowanie Bożego Narodzenia. Treści modlitw są wprowadzeniem w atmosferę misteryjnego przeżywania radości Bożego Narodzenia. Po zakończeniu jutrzni, którą o północy sprawuje się zawsze w klasztorze na rozpoczęcie dnia świątecznego, dominikanki udają się na spoczynek.
O godzinie 5.45 dźwięk dzwonu oznajmia siostrom, że czas wstawać. Wczesnym rankiem siostry gromadzą się w chórze na modlitwie brewiarzowej. Pacierze wieńczy medytacja i Msza św.
Około ósmej jest skromny, postny posiłek, następnie mniszki udają się każda do swojego zajęcia. Trwają ostatnie przygotowania: ubieranie drzewek bożonarodzeniowych, które postawiono w chórze, refektarzu, nowicjacie i sali rekreacyjnej. Zajmują się tym zazwyczaj najmłodsze mniszki. Siostra Ancilla, zakrystianka, zadba o to, aby klasztorna świątynia wyglądała świątecznie, a w kaplicy św. Franciszka powstała stajenka. Druga szopka stanie wśród choinek w chórze zakonnym.
W tym czasie siostra refektarka Helena białymi obrusami nakrywa stoły w refektarzu. Będzie i sianko, i symboliczne wolne nakrycie. W kuchni natomiast pod kierownictwem siostry Angeliki przygotowywanych jest dwanaście potraw wigilijnych.
W świąteczne przygotowania wpleciona jest liturgia monastyczna: tercja, seksta, nona... odprawiane w chórze przez siostry, dla których oficjum brewiarzowe pozostaje główną czynnością dnia. Dziś teksty pacierzy koncentrują się wokół misterium przyjścia na Ziemię Boga-Człowieka.
Wieczerzy wigilijnej nadszedł czas
Zbliża się godzina 18.00, w odświętnie przybranej wielkiej rozmównicy gromadzą się księża kapelani - o. Bogumił i o. Sebastian - którzy w Świętej Annie posługują siostrom i Ludowi Bożemu przybywającemu do klasztornej świątyni. Duchowni zasiadają przy stole po jednej stronie kraty klauzurowej, a po drugiej z opłatkami w dłoniach pojawiają się mniszki. Najpierw najmłodsza z nich - w tym roku postulantka Jola - starym klasztornym zwyczajem złoży ojcom bożonarodzeniowe życzenia od całej wspólnoty. Potem następują spontanicznie wymieniane przez kratę serdeczności i dzielenie się opłatkiem. Słychać śpiew kolęd. Powoli siostry, łamiąc się opłatkiem, przemieszczają się z rozmównicy ku refektarzowi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.