Wigilijny podarunek dominikanek

Codzienne życie sióstr klauzurowych różni się od funkcjonowania innych zgromadzeń zakonnych. Odizolowanym od świata na terenie ograniczonym klasztornym murem mniszkom dni upływają na modlitwie wspólnotowej i indywidualnej, pracy domowej i zarobkowej, a także na studiowaniu prawd Bożych oraz podejmowanej w duchu wolności i radości pokucie.

Reklama

Gdy za ostatnimi mniszkami zamkną się drzwi rozmównicy, ojcowie i goście dokończą wieczerzowania. Tymczasem dominikanki - już w refektarzu - zajmą miejsca przy ozdobionych stroikami stołach. Rozpoczyna się wieczerza wigilijna. Kantorka obwieszcza fragment Ewangelii według św. Łukasza. Brzmią słowa: Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie (Łk 2,7). Po wspólnej modlitwie do refektarza wnoszone są wigilijne dania: barszcz z uszkami i karp, i groch z kapustą, i strucle, i kutia. Wieczerza smakuje wyjątkowo, gdyż spożywana jest na cześć Dzieciątka, co Niebo nam otworzyło. Kompot z suszonych owoców - to ostatni rarytas. Radosną atmosferę potęguje fakt, że matka przeorysza Ludwika udzieliła dyspensy od milczenia obowiązującego w refektarzu i wraz z siostrą dyżurną usługuje mniszkom do stołu.

Po wieczerzy wszystkie dominikanki a cappella zaczynają śpiew kolęd. Gdy się już wypełni czas wilii, mniszki udają się do chóru, by na modlitwie - godzinie czytań - witać Nowonarodzonego i oddawać mu cześć w imieniu całego świata.

Pasterka
Tuż przed północą dominikanki procesyjnie, ze świecami w dłoniach udają się do kapitularza, gdzie przy otwartej kracie następuje „wymiana Dzieciątek”. Polega to na tym, że celebrans podchodzi do kraty i uroczyście wręcza matce przeoryszy figurkę Dzieciątka Jezus, którą ona całuje, następnie wraz ze zgromadzeniem zanosi do chóru zakonnego i wkłada do żłóbka. Inna figura Dzieciątka zostaje przekazana z klauzury kapłanowi, który niesie ją przez świątynię i umieszcza w stajence ustawionej w kaplicy św. Franciszka. W tym samym czasie siostry pospiesznie opuszczają chór zakonny i udają się na emporę muzyczną (tzw. organy), gdzie patrząc z góry, przez kraty, na kościół będą uczestniczyć w Mszy św. pasterskiej o narodzeniu Pana Jezusa w Betlejem.

Równocześnie klasztorny kościół wypełniają mieszkańcy wsi Święta Anna i okolicznych przysiółków. Podczas koncelebrowanej Pasterki urzeczywistnia się misterium Bożej Miłości: nocy Narodzenia Bożego Syna połączonej z Bezkrwawą Ofiarą. Niezgłębiona Tajemnica wyrażona jest przez ludzką modlitwę i miłość uzewnętrzniane najpiękniejszymi polskimi kolędami, pieśniami serca i ducha.

Pasterka dobiega końca. Cichnie radosny śpiew kolędy Bóg się rodzi moc truchleje... Pustoszeje klasztorna świątynia. Dominikanki jeszcze na kilka chwil zatapiają się w modlitwie zanoszonej za cały świat do Bożej Dzieciny. Polecają Nowonarodzonemu Ojczyznę z trapiącymi ją niepokojami, Kościół rozdzierany brakiem jedności i wszystkich ludzi, z ich radościami, smutkami, troskami, cierpieniami, a także sukcesami. To jest wigilijny podarunek dominikanek dla świata.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama