– Liczę, że ta inicjatywa zachęci młode, zabiegane osoby do częstszej obecności przed Najświętszym Sakramentem – mówi ks. Zbigniew Godlewski, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP na Kole.
20 września we Francji rozpocznie się proces ws. cudu za wstawiennictwem bł. Jerzego Popiełuszki. W podparyskiej diecezji doszło w 2012 r. do niewytłumaczalnego medycznie uzdrowienia z raka krwi.
„Niech Najświętsza Maryja Panna pomoże nam, byśmy nie bali się, aby Jezus `wprowadził nas w kryzys`. Jest to zbawienny kryzys, dla naszego uzdrowienia; aby nasza radość była pełna” – mówił Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
Ojcowie Enrique i Antonello jeżdżą po całym świecie. Ich przepowiadaniu Chrystusa wszędzie towarzyszą wyraźne znaki uzdrowienia ciała i ducha. Nie inaczej było podczas Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, który poprzedził sobotnie uroczystości diecezjalne.
Środek nocy, środek tygodnia. Kilkadziesiąt osób zamiast spać, trwa przed Najświętszym Sakramentem. Do świtu będą modlić się za miasto i jego mieszkańców.
– Nie jesteśmy od tego, żeby kogokolwiek osądzać, ale z wielką delikatnością i miłością przyprowadzać do Jezusa – mówi s. M. Beata Witerska. Tylko On może uzdrowić rany, jakie zostawia aborcja.
Za komuny po chleb w piekarni stały olbrzymie kolejki. Dziś stoją podobne. W kościołach po błogosławieństwo w czasie nabożeństw o uzdrowienie i uwolnienie. Czyli też w pewnym sensie po pokarm, tyle że duszy.
O spotkaniu z żywym Jezusem, ekspresowym uzdrowieniu i ciszy, która otwiera na służbę, z Markiem Cabanem, mężem, ojcem czworga dzieci i członkiem grupy Odnowy w Duchu Świętym „Miłosierdzie”, rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
Jak sprawić, by bierzmowanie było rzeczywiście sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej? W jednej z katowickich parafii mają na to swój pomysł.
Dzięki niej ci, którzy zostali wybrani i posłani przez Chrystusa, czynią i dają na mocy daru to, czego nie mogą uczynić sami z siebie. Ten dar Kościół nazywa sakramentem.
Historia pachnąca miłością. Ale dopiero na końcu. W Cascia siostry zatykały nosy.