"Mo chridecán" znaczy moje serduszko - święty Kolumba
Sześć wieków wcześniej zanim święty Franciszek obłaskawiał wilka z Gubbio, klasztorny koń z opactwa w Ionie płakał nad św. Kolumbą. Święty, przeczuwając śmierć, żegnał się z tym światem, który mnisi irlandzcy traktowali zupełnie wyjątkowo, inaczej niż reszta chrześcijan. Po kilkunastu wiekach ich duchowość przeżywa renesans. Ma swoich entuzjastów także w Polsce.