Jest prosty sposób, by zrozumieć ideę Światowych Dni Młodzieży. Wystarczy porozmawiać z wolontariuszami z różnych kontynentów, którzy przyjechali, by pomóc je zorganizować.
Goście z Dominikany, którzy na Dni w Diecezji przyjechali do Pyskowic, zwiedzali zabytkową kopalnię GUIDO w Zabrzu. Niektórzy z nich po raz pierwszy zjechali pod powierzchnię.
Biskupi z całego świata głoszą od dzisiaj na terenie Krakowa katechezy w 33 językach. „Wsłuchujcie się w Słowo Jezusa, bo to teraz jest czas Bożego Miłosierdzia” - zachęcał młodych metropolita Nowego Jorku kard. Timothy Dolan.
14 stacji drogi krzyżowej, od figury Chrystusa Króla do świebodzińskiego ratusza, modlitwa polsko-niemiecka i wołanie o pokój, i nawrócenie.
Madryt stał się stolicą młodego Kościoła. Światowe Dni Młodzieży były pięknym świętem wiary i znakiem nadziei. Są również wyzwaniem. Aby Kościół nie stracił młodych, musi bardziej ofiarnie szukać ich i gromadzić wokół Pana.
Przyjadą z całego świata i choć będzie to przede wszystkim spotkanie w wymiarze duchowym, jeśli spodoba się im Lubelszczyzna, być może do nas wrócą. Lublin już czeka na gości Światowych Dni Młodzieży.
Przy stole siedzi kilka osób w różnym wieku. Każda z zapałem „kręci” kolejne paciorki. – To naprawdę nic trudnego, proszę spróbować – mówią.
Przed spotkaniem z papieżem Franciszkiem w Krakowie kilka tysięcy młodych z całego świata przyjedzie na 5 dni do naszej diecezji. Już mogą zgłaszać się rodziny, które chcą przyjąć ich w swoich domach.
Młody Niemiec zachęca do czytania Pisma Świętego i spowiedzi, 18-latek ze Słowenii dla Pana Boga rzuca bardzo dobrze zapowiadającą się karierę aktorską, Polka na ulicach Niemiec do kościoła zaprasza… swoich rodaków.
O palcu Boga, który wskazał Kraków, Jego delikatnym głosie i byciu Mu posłuszną opowiada Lea Kjeldsen, architekt muzyki gospel w Polsce, odznaczona medalem Honoris Gratia za zasługi dla Krakowa.
Diabeł ucieka przed prawdziwą radością - mówił św. Filip Nereusz...