Samochód to niezwykle ważne narzędzie w pracy misjonarzy. Pomaga w pokonywaniu często olbrzymich odległości do kaplicy. Zdarza się, że służy jako środek transportu ciała zmarłego ze szpitala albo matki na porodówkę. – Kiedy urodziło się dziecko, od razu nadano mu imię Mateusz na znak okazanej pomocy – opowiedział portalowi Polskifr.fr misjonarz ks. Mateusz Dziedzic. Rozpoczyna się 25. Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa, który jest szczególną okazją do pomocy misjonarzom.
Ks. Mateusz Dziedzic z diecezji tarnowskiej przez 11 lat pracował jako misjonarz w Republice Środkowoafrykańskiej (RCA). Ze względu na stan zdrowia opuścił Afrykę i przez 3 lata posługiwał Polakom i Francuzom w parafii Neuilly-sur-Marne w diec. Saint-Denis we Francji. W tym roku wraca do Afryki, gdzie będzie proboszczem parafii Wantiguera w diec. Bouar.
Na terenie wspomnianej wspólnoty w RCA istnieje 14 kaplic dojazdowych, które dzieli nieraz wiele kilometrów. Jako doświadczony misjonarz ks. Dziedzic wie, że bez samochodu dotarcie do wielu wspólnot praktycznie nie byłoby możliwe. – Mamy samochody, które zakupuje nam nasza diecezja tarnowska z pomocą MIVA Polska – podkreślił ks. Mateusz.
W dniach 21-28 lipca w Polsce trwa 25. Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa. Szczególnie w tym czasie warto wesprzeć działania MIVA Polska, która zajmuje się organizowaniem transportu dla polskich misjonarek i misjonarzy na całym świecie. – Dziękujemy za to, że MIVA jest i że nam pomaga, bo właśnie dzięki tym środkom transportu możemy docierać do naszych wspólnot, do naszych kaplic – zaznaczył ks. Dziedzic.
Samochód – niezbędnik misjonarza
Samochód przydaje się misjonarzom w wielu wyzwaniach. – Wantiguera to parafia bardzo żywa. W każdej wiosce są wspólnoty, grupy parafialne. Mamy też blisko parafii szkołę prywatną, prowadzoną przez włoskie siostry zakonne, oraz ośrodek zdrowia – opowiedział ks. Mateusz i zapewnił, że samochody są niezwykle przydatne do sprawnego funkcjonowania różnych kaplic parafialnych i realizacji codziennych wyzwań.
Dzięki samochodom można także pomóc w różnych potrzebach miejscowej ludności. – Przewozimy ludzi na różne spotkania, młodzież na konferencje. Mamy dużo spotkań. Czasem zabieramy ludzi po drodze, bo są odległości ogromne, a ludzie często przemieszczają się pieszo. Jak tylko mamy miejsce, zabieramy ludzi do naszych samochodów – zaznaczył ks. Mateusz Dziedzic.
Misyjne pojazdy służą też niejednokrotnie jako karetki pogotowia albo karawan pogrzebowy. – Zabieramy chorych do szpitala czy odwozimy na interwencję. A czasem nasz samochód misyjny staje się karawanem, gdy trzeba odwieźć ciało zmarłego ze szpitala kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów – podkreślił misjonarz.
Samochody przydają się 24 godziny na dobę. – Są też takie przypadki, kiedy ludzie nas proszą o taką interwencję, nawet w nocy. Kiedyś np. zawiozłem kobietę do porodu. W nocy trzeba było jechać kilkadziesiąt kilometrów do szpitala – opowiedział rozmówca Polskifr.fr i dodał, że wdzięczni rodzice nadali nowonarodzonemu chłopcu imię Mateusz na cześć pomagającego im misjonarza.
Jak wesprzeć działania MIVA Polska?
25. Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa odbywa się pod hasłem: "Razem niesiemy Chrystusa na krańce świata". Działająca przy Konferencji Episkopatu Polski MIVA Polska zaprasza wszystkich do włączenia się w akcję św. Krzysztofa 1 grosz za 1 km. Jej celem jest pomoc polskim misjonarzom w zdobyciu środków transportu na misje. Polega ona na przeznaczeniu 1 grosza za każdy przejechany bezpiecznie 1 kilometr drogi na środki transportu na misjach, nie tylko samochody.
Więcej informacji o MIVA Polska i sposobach wsparcia jej działalności: miva.pl
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.