Kontynuacja Fatimy, czyli mało znane objawienia w Tui

S. Łucja dostąpiła światła co do tajemnicy, która była zapowiedziana już 13 lipca 1917 r., a której nie wolno było jej wyjawić.

Tui to hiszpańskie miasto leżące blisko granicy z Portugalią, w regionie Galicja, nad rzeką Miño, naprzeciwko portugalskiego miasta Valença. To tam 13 czerwca 1929 r. s. Łucja dos Santos, jedna z wizjonerek fatimski, miała niezwykłe objawienie, o którym mało się mówi. Z okazji 108. rocznicy objawienia Maryi 13 października 1917 r. oraz zakończonego Jubileuszu Duchowości Maryjnej przypominamy to zdecydowanie mniej znane wydarzenie z 1929 r.

W roku 1929 s. Łucja przebywała w klasztorze właśnie w Tui. Co tydzień, za zgodą przełożonej, modliła się od 23:00 do północy w nocy z czwartku na piątek. 13 czerwca tamtego roku kaplicę, gdzie przebywała, nagle wypełniła niezwykła jasność. Zakonnica dostrzegła rozświetlony krzyż wznoszący się od ołtarza do sufitu. W górnej partii krzyża zauważyła mężczyznę widocznego do talii z gołębicą na piersiach. Nieco niżej do krzyża przybity był inny mężczyzna. „Nieco poniżej talii widziałam kielich i wielką Hostię zawieszoną w powietrzu, na którą spadały krople Krwi z twarzy Jezusa Ukrzyżowanego i z rany w Jego boku. Krople te spływały na Hostię i skapywały do kielicha” – zrelacjonowała s. Łucja dos Santos.
 
Widząca mogła obserwować również Matkę Bożą Fatimską, stojącą poniżej prawego ramienia krzyża. Trzymała w dłoni własne Niepokalane Serce, z koroną cierniową i płomieniami. Z kolei poniżej lewego ramienia krzyża duże litery spływały na ołtarz i układały się w hasło: Łaska i Miłosierdzie.
 
S. Łucja nie miała wątpliwości, że dostąpiła łaski widzenia Trójcy Przenajświętszej. Dostała też światło co do tajemnicy, która była zapowiedziana już 13 lipca 1917 r., a której nie wolno było jej wyjawić. Zakonnica usłyszała również: „Nadeszła chwila, w której Bóg prosi Ojca Świętego, by dokonał i nakazał, aby w jedności z nim, w tym samym czasie, biskupi całego świata dokonali Poświęcenia Rosji Mojemu Niepokalanemu Sercu, obiecując, że nawróci ją ze względu na ten dzień modlitwy i ogólnoświatowe zadośćuczynienia”. Maryja dodała, że tyle dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko Niej popełnionych. Przybyła zatem prosić o zadośćuczynienie. Poprosiła Łucję o ofiarowanie się w tej intencji i modlitwę.
 
Później Łucja miała odczucie wewnętrzne słów Matki Bożej, która mówiła: „Nie chcieli usłuchać mojej prośby! Jak król Francji będą żałować i poświęcą mi Rosję, lecz będzie za późno. Rosja rozszerzy swoje błędy po całym świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Ojciec Święty będzie bardzo cierpiał”. Jak zaznaczyła Najświętsza Panna, ocalenie Rosji i świata nękanego przez jej „błędy” (komunistyczne zbrodnie), prześladowanie Kościoła, to jeden z największych aktów miłosierdzia Boga. Wizjonerka spisała relację z tego nadprzyrodzone zdarzenia i przekazała spowiednikowi o. Jose Bernardo Goncalvesowi SJ 13 czerwca 1930 r.
 
Przypomnijmy, że w 1984 r. Aktu poświęcenia świata i ludzkości Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał św. Jan Paweł II na Placu św. Piotra przed figurą Maryi z Fatimy. Niemniej jednak fatimskie orędzie o potrzebie nawrócenia i modlitwy jest ciągle aktualne.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8