Był na dnie albo, jak mówi, w piekle. Tam spotkał Boga i zaczął nowe życie. Teraz Jerzy Jindracek opowiada o tym innym.
Sądecki rynek ewangelizowano muzyką Terry i Maleo Reggae Rockers. Koncert zorganizowały jezuickie parafie oraz wspólnota Filadelfia Odnowy w Duchu Świętym.
"Jestem Saper, chciałbym opowiedzieć ci moją historię, kim byłem, jak odnalazłem Boga i jak Bóg działa w moim życiu" – to pierwsze zdanie broszury, która zawiera trzy świadectwa.
Arkadio jest z Nowego Sącza. Ma 21 lat, ale sporo już przeżył. Dziś dla Jezusa dałby się pokroić, ale kilka lat temu temat mu „powiewał”.
Marek nie wygląda na kogoś, kto kiedyś był numerem jeden wśród bojówkarzy i fanem muzyki techno. Dziś, jak zapewnia, jest innym człowiekiem.
Dziecko to najlepszy żołnierz. Łatwo nim manipulować i zmusić do posłuszeństwa. Nie trzeba płacić mu żołdu. A strzelać może się nauczyć nawet dziesięciolatek. Połowa żołnierzy walczących w partyzanckich armiach Afryki to dzieci.
Arkadiusz Zbozień, znany przez wszystkich jako Arkadio, w środę po południu przekonywał młodych, że warto robić to, co się kocha.
– Miałem 9 zapaści ponarkotycznych, mieszkałem na ulicy. Chodziło po mnie robactwo i szczury, powoli gniłem. Jezus uzdrowił mnie w 5 minut – zaczyna swoją opowieść. I już wiadomo, że nie będzie to lukrowane świadectwo.
Patryk Mamczyński w portfelu miał 20 zł, w plecaku Pismo Święte, różaniec i kilka najpotrzebniejszych rzeczy. Tyle wystarczyło, żeby spełnić swoje marzenie.
– Wiary nauczyła mnie moja babcia. Był jednak czas, że odszedłem od Kościoła, ale Jezus mnie odnalazł i przywrócił do normalnego życia – opowiada Grzegorz.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.