Odwiedzamy nasze grupy oazowe.Zdjęcia: ks. Tomasz Lis /GN, ks. P. Gaj, ks. M. Bednarz
O ile każde spotkanie w ciągu roku jest wyraźnym krokiem naprzód, to oaza wakacyjna, rekolekcje przeżywane we wspólnocie, to jest wręcz skok.
Alternatywą dla oaz rodzin będą rekolekcje domowe.
Oaza to przeżytek? Nic bardziej mylnego! Na oazach wakacyjnych, zapoczątkowanych przez ks. Franciszka Blachnickiego, wciąż wychowują się nowe pokolenia.
Zamiast metodycznego opisu proponuję wędrówkę do miejsc, wspólnot, na wakacyjne rekolekcje, czyli do tych wszystkich rzeczywistości, gdzie duch i wizja Założyciela oazy formują kolejne pokolenia ludzi wiary konsekwentnej.
O fenomenie trwających od 60 lat wakacyjnych oaz, i o tym, jaki jest nowy człowiek Ruchu-Światło Życie z ks. Krzysztofem Rucińskim, moderatorem diecezjalnym oazy rozmawia Agnieszka Małecka.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Od 20 lipca do 5 sierpnia trzy grupy spędzały czas na formacji Ruchu Światło-Życie. W Michałowicach odbyła się Oaza Nowej Drogi III stopnia pod kierunkiem ks. Marcina Józefczyka i dk. Marka Stępkowskiego. W Bukowcu Oaza Nowego Życia I stopnia, którą poprowadził ks. Piotr Żuber, zaś w Szklarskiej Porębie młodzież przeszła Oazę Nowego Życia II stopnia pod opieką księży: Wojciecha Antosika i Kamila Cielińskiego.
Po milczącym obiedzie można było zobaczyć scenę, która jest spełnieniem marzeń każdej mamy: dzieci grzecznie odnosiły swoje talerze i szklanki do kuchni.
– Tego typu rekolekcje nie zapewniają wielu atrakcji – mówi ks. Paweł Haraburda, jeden z prowadzących. Dlaczego więc wciąż tylu młodych ludzi chce brać w nich udział?
Przeżyć wakacyjną oazę rekolekcyjną i Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie – taki mają zamiar uczestnicy oryginalnego projektu „Oaza Krościenko-Madryt”, który rozpocznie się 2 sierpnia u podnóża Pienin. Dziewięć dni później około 70 uczestników rekolekcji wyruszy autobusem na spotkanie z Benedyktem XVI w stolicy Hiszpanii.
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.