Rzadko jest tak, że w sporze tylko jedna strona ma rację. Dostrzeżenie tego jest niewątpliwie wielką sztuką.
Słowa św. Jana Pawła II o tym, jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia przypominają biskupi w liście pasterskim przed XVI Dniem Papieskim, który przypada 9 października. Tegoroczny Dzień Papieski nazywają kontynuacją i dopełnieniem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Jedni biegają z kamerą, przygotowują materiały do „Diecezjalnej Sztafety Modlitwy”, inni mejlują do parafialnych animatorów i koordynatorów, jeszcze inni budują fundację „Bliżej Młodych” i „Klub 1000”. W siedzibie Diecezjalnego Centrum ŚDM w Bielsku-Białej praca wre!
Podczas przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży pielgrzymom będzie pomagać 25 tysięcy wolontariuszy. Trzy tysiące z nich przyjadą z zagranicy.
– Jesteśmy przygotowani na 10 tys. zgłoszeń. Na chwilę obecną zarejestrowało się już 10 grup pielgrzymów, czyli około 2 tys. osób. Głównie są to ludzie z Francji, Kanady, Stanów Zjednoczonych i jedna grupa z Korei – mówi ks. Artur Miroński z Komitetu Organizacyjnego ŚDM w Archidiecezji Gdańskiej, odpowiedzialny za przyjmowanie zgłoszeń pielgrzymów.
Dokładnie rok dzieli nas od dni w diecezji poprzedzających spotkanie młodych z papieżem Franciszkiem. Przyjadą do nas z Włoch, Niemiec, Francji, Meksyku, Kolumbii, Argentyny, Brazylii, Tanzanii. Potrzebują dachu nad głową.
– To oni nas, księży zaangażowanych w dzieło ŚDM, ciągnęli i mówili: „My chcemy czegoś więcej” – tłumaczy ideę nowej inicjatywy ks. Przemysław Superson.
Światowe Dni Młodzieży w Krakowie rozpoczną się dokładnie za rok.
- Niech Skaryszew na szlaku jakubowym będzie znakiem Bożej miłości - powiedział bp Piotr Turzyński.
Myśl o tym, by pomagać innym, od dawna tliła się w sercu Elżbiety Cisowskiej. Brała nawet pod uwagę wyjazd na koniec świata, a trafiła... do krakowskiego Dzieła Pomocy im. św. o. Pio.
Maryja prawdopodobnie odbywała całą drogę z Nazaretu do Ain Karim, czy może nawet do Hebronu, zapewne pieszo.