Dokładnie rok dzieli nas od dni w diecezji poprzedzających spotkanie młodych z papieżem Franciszkiem. Przyjadą do nas z Włoch, Niemiec, Francji, Meksyku, Kolumbii, Argentyny, Brazylii, Tanzanii. Potrzebują dachu nad głową.
To młodzi pielgrzymi, uczestnicy Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Zanim spotkają się z Franciszkiem, odwiedzą i naszą diecezję. Będzie ich ok. 20 tys. Przyjazd już zadeklarowało 19 tys. z nich.
Egzotyczne domy
Jesteśmy w stanie przyjąć nawet 22 tys. młodych, ich ostateczna liczba zależy jednak od naszej gościnności. Najbardziej zainteresowali przyjazdem do nas są Włosi, będzie ich ok. 8 tys., przyjadą też pielgrzymi z Niemiec, Francji, Węgier, Irlandii, Belgii. Rodziny będą miały możliwość przyjęcia także bardziej egzotycznych gości. Będą to pielgrzymi z Meksyku, Kolumbii, Argentyny, Brazylii, Tanzanii. Przyjadą i trzy międzynarodowe wspólnoty zrzeszające młodych z Europy, Ameryki Południowej, Ameryki Północnej i Azji. Do naszej diecezji mniejsze grupy przywieźć chcą też misjonarze pracujący w różnych częściach świata. Wśród nich jest o. Paschalis OFM na co dzień posługujący w Boliwii.
Kolorowo na Śląsku zacznie robić się od 20 lipca 2016. Wtedy to w całej Polsce rozpoczną się tzw. dni w diecezji, zwane także tygodniem misyjnym. Oficjalne zapisy na ŚDM ruszą 26 lipca, jednak już teraz przedstawiciele poszczególnych grup odwiedzają nasze diecezjalne centrum przygotowań po to, by zaplanować swój pobyt na Górnym Śląsku.
– Jako diecezja, jako Śląsk mamy duże wzięcie – wyjaśnia ks. Marcin Wierzbicki, duszpasterz młodzież, koordynator przygotowań na ŚDM 2016. Do całego województwa, na terenie którego mieści się 5 diecezji, przyjedzie ok. 60 tys. pielgrzymów. Na czym najbardziej im zależy? Na noclegu u rodzin. To, jak tłumaczy ks. Marcin, w 90. proc. przypadków ich pierwsza prośba. – Myślę, że chcą zobaczyć, jak żyjemy, doświadczyć naszej wiary, relacji w rodzinach – tłumaczy.
Dodaje jednak, że przyjęcie ich do naszych domów wcale nie powinno być uciążliwe. – Nie trzeba brać specjalnych urlopów – uspokaja. Rodziny deklarujące przyjęcie młodych (od 20 do 25 lipca) zapewniają im jedynie nocleg, śniadania oraz ewentualny obiad w przedostatni dzień (będzie to niedziela). Młodzi w ciągu dnia będą mieć swój własny program, na noclegi wracać będą wieczorami. Ci, którzy chcą przyjąć pielgrzymów, proszeni są o wypełnienie formularza zgłoszeniowego. Należy o niego pytać w parafiach. – Rodziny zgłaszać mogą się do oporu. A my dzięki temu będziemy zwiększać liczbę gości – tłumaczy ks. Marcin.
Przygotujcie się
O tym, jak wyglądać będzie pobyt młodych na Śląsku, opowiada Kinga Ludwiczak, sekretarz diecezjalnego ŚDM. Młodzi przyjadą do nas w środę, w czwartek spotkają się z innymi grupami zakwaterowanymi w poszczególnych dekanatach, w piątek albo będą zwiedzać, albo ewangelizować, albo robić coś dobrego dla Ślązaków. – Niektórzy chcą po sobie coś zostawić: zasadzić drzewo, pomalować płot, odwiedzić hospicjum, domy dziecka – tłumaczy Kinga. W sobotę wszyscy spotkają się na katowickim Muchowcu, a więc w miejscu, gdzie 20 czerwca 1983 r. odbyło się spotkanie z Janem Pawłem II.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.