Skarbiec wiary Kościoła jest ogromny. Są w nim “nova et vetera” - rzeczy nowe i stare. Te “stare” nie starzeją się nigdy. A “nowe” nie są nowe. Trzeba jedynie najdawniejszą tradycję Kościoła odczytywać na nowo.
13. W co ty wierzysz?
Uliczna sonda dziennikarska. Stawiamy przechodniom tytułowe pytanie. Dziwnym trafem jako pierwszego spotkaliśmy mahometanina. Bywają w naszym kraju. Odpowiedział: “Bóg jest jeden”. Potem trafiliśmy na Żyda, odpowiedź była identyczna. A trzeci zapytany, chrześcijanin, cóż odpowiedział? Oczywiście, to samo. A jednak każdy z nich wyznaje inną religię! Tak, to prawda: religie różne, ale Bóg ten sam. Ponad ludzkimi formułami, wyobrażeniami, teologiami. Ale jednak te różnice istnieją i stanowią o naszej religijnej tożsamości. Są przy tam tak głęboko zakorzenione i w historii, i w obyczaju, i w pobożności, że nie sposób ich pominąć.
Już przed I Komunią katecheta wbijał nam w głowę “Główne prawdy wiary”. Jest ich sześć. Pierwsza to ta, która była treścią odpowiedzi trzech wspomnianych wierzących ludzi: Żyda, chrześcijanina o mahometanina. Bo tak jest w istocie: ludzi wierzących w Boga łączy bardzo wiele. Przede wszystkim przeświadczenie, że Ten Ktoś jest i że jest zupełnie wyjątkowy - dlatego też po prostu jest jeden. Gdyby dalej pytać naszych rozmówców. o religijne przekonania, z niektórymi punktami katechizmowej wyliczanki zgodziliby się bez oporu. Ale co do niektórych zaprzeczyliby zdecydowanie, a nawet zakwalifikowaliby je jako bluźnierstwo…
W tym momencie proponuję Ci, Czytelniku, przerwę w lekturze. Odłóż książkę, a weź do ręki katechizm, choćby ten pierwszokomunijny lub «Drogę do nieba» czy inny modlitewnik. Odszukaj “Główne prawdy wiary”, na kartce papieru nakreśl trzy kolumny po sześć wierszy. W pierwszej kolumnie wpisz sześć razy TAK, bo my, chrześcijanie wyznajemy wszystkie sześć prawd tej katechizmowej formuły. W drugiej kolumnie wpisz odpowiedzi, jakie dałby wyznawca religii Mojżeszowej - TAK lub NIE przy każdym kolejnym punkcie. W trzeciej zaś wpisz TAK lub NIE mahometanina. To jest najprostszy test na sprawdzenie, czy twoja odpowiedź na pytanie “W co ty wierzysz?” jest odpowiedzią identyfikującą ciebie jako chrześcijanina i czy jest to identyfikacja świadoma. Nie…, nie podpowiem, co w której kratce. Spróbuj sam.
Pamiętam rozmowę, a właściwie spór z przypadkowym kawiarnianym rozmówcą. Do dziś nie potrafię powiedzieć, czy uważać go za wierzącego, czy za niewierzącego. Gdyby był niewierzącym, nie dyskutowałby z takim zacietrzewieniem o wierze. On miał swoje zdanie i zależało mu na nim. A twierdził, że te wszystkie różnice wyznań i religii to jeden wielki nonsens, bo - jak twierdził - “nasze mówienie o Bogu to tak, jak krzywa logarytmiczna w matematyce. Zbliża się do pewnej granicy, prawie jej dotyka, ale tej granicy nie sięgnie nigdy. Tak i my jesteśmy może i blisko Boga, ale nigdy Go nie sięgniemy”. Nie sposób zaprzeczyć. Boga nie sięgniemy, a wszystkie teologiczne teorie są tylko nieustannym przybliżaniem się do Niego. Otóż mój rozmówca twierdził, że skoro tak (a musiałem mu rację przyznać), to właściwie tracą sens podziały religijne. I tu mu też rację przyznałem: podziały sensu nie mają. Ale równocześnie różnic zatrzeć się nie da, bo są zbyt głębokie. I dlatego szukając tego, co nas wszystkich wierzących w Boga łączy, nie możemy zatracać swej chrześcijańskiej tożsamości.
Wszelako tu nie chodzi o jakąś kulturową czy obrzędowo-religijną tożsamość. Różnice dotyczą nie tylko naszego sposobu mówienia o Bogu, ale prawd przez samego Boga objawionych. I tu pora wrócić do katechetycznego testu, który przed chwilą zaproponowałem. Otóż wśród sześciu głównych prawd wiary chrześcijan wyróżniają tylko dwie. Trzecia: “Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty”. Czwarta: “Syn Boży stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia”. W tych dwóch miejscach zarówno wyznawcy religii mojżeszowej, jak i mahometańskiej wpiszą swoje zdecydowane NIE. Dlatego krzyż, znak Syna Bożego, który stał się człowiekiem, jest znakiem własnym chrześcijan. A słowa, jakie towarzyszą znakowi krzyża (w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego) wyrażają przekonanie, że są trzy Osoby Boskie. I dlatego oba te elementy zrosły się w jeden symbol, w jedno wyznanie wiary identyfikujące chrześcijanina.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).