Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa - poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie - jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński - pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.

W poniedziałek prok. Wrzesiński poinformował PAP, że śledztwo zostało umorzone, bo prokuratura nie stwierdziła znamion przestępstwa.

Strony zostały już poinformowane o decyzji prokuratury i mogą wnieść na nią zażalenie. Takie zażalenie do prokuratury jeszcze nie wpłynęło - przekazał prok. Wrzesiński.

Ks. Chmielewski jest salezjaninem, twórcą męskiej katolickiej wspólnoty Wojownicy Maryi. Według statutu wspólnoty jej celem jest "formowanie młodych mężczyzn", którzy powinni stawać się "wiernymi świadkami Chrystusa", być dobrymi ojcami i mężami realizującymi swoją misję w Kościele i społeczeństwie. Formacja odbywa się m.in. poprzez cykliczne spotkania, zakończona jest uroczystym pasowaniem. Siedzibą Wojowników Maryi jest wspólnota salezjańska w Lądzie k. Słupcy (woj. wielkopolskie).

W marcu 2023 r. ks. Chmielewski został odwołany z funkcji moderatora wspólnoty. Powierzona została mu misja utworzenia ośrodka rekolekcyjnego w Lądzie.

Pod koniec sierpnia "Gazeta Wyborcza" opisała intymną relację, w którą miał wejść ks. Chmielewski z jedną z uczestniczek prowadzonych przez niego rekolekcji. Według relacji kobiety w ciągu pół roku miało dojść do kilkunastu kontaktów seksualnych między nią a księdzem. Kapłan miał wykorzystać wiarę oraz trudną sytuację osobistą kobiety, m.in. rozstanie z mężem oraz nieporozumienia z rodzicami i teściami. "GW" podała ponadto, że ks. Chmielewski już wcześniej miał mieć intymne kontakty z innymi kobietami, o czym miała być informowana wspólnota salezjańska.

Inspektoria Pilska Towarzystwa Salezjańskiego wydała oświadczenie, w którym potwierdzono otrzymanie zawiadomienia o intymnej relacji ks. Chmielewskiego. Postępowanie wstępne w tej sprawie przeprowadził Sąd Biskupi w Toruniu. W wyniku postępowania - jak przekazał rzecznik prasowy Inspektorii ks. Grzegorz Gruba - ustalono, że relacja ks. Chmielewskiego z kobietą "została nawiązana w sposób dobrowolny, bez elementów przymusu, zależności czy przewagi".

Jednocześnie zgromadzenie przyznało, że naruszone zostały normy moralne oraz zasady życia zakonnego. Ks. Chmielewski - według salezjanów - "przyznał się do błędu, wyraził skruchę i podjął ustaloną z przełożonymi pokutę". Jego przełożeni mieli podjąć dalsze decyzje dotyczące sytuacji zakonnej ks. Chmielewskiego.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6