Bezdroża "nowej etyki globalnej"

Niedobór refleksji etycznej, nieuwzględnianie praw dziecka i ogromna manipulacja – w taki sposób abp Henryk Hoser ocenia toczoną w polskich mediach debatę wokół zapłodnienia in vitro.

Reklama

Nieporównywalnie lepsze warunki do rozwoju ma dziecko poczęte w sposób „in vivo”, bezpośrednio w organizmie matki. Zatem można powiedzieć, że „prawem dziecka” jest rozwój w tym właśnie, najkorzystniejszym dlań środowisku. A najlepszym zabezpieczeniem tego prawa jest rodzina, potwierdzona zawarciem kontraktu małżeńskiego, a więc mająca sankcję i społeczną gwarancję trwałości. W przypadku małżeństwa sakramentalnego ta gwarancja jest jeszcze bardziej wzmocniona.

Czy Kościół może ekskomunikować za in vitro? A jeśli tak, to kogo: matkę? obydwoje rodziców? osobę z laboratorium, która pod mikroskopem połączyła komórkę męską i żeńską?

– Jeśli chodzi o karę ekskomuniki, to w mediach pojawiło się wiele nadużyć. Rozchodzenie się życia konkretnego człowieka z nauczaniem Kościoła jest jego powolnym a niekiedy jednocześnie radykalnym odejściem ze wspólnoty wiary i moralności jaką jest Kościół. Trudno mówić, że ktoś jest w pełni w komunii z Kościołem, jeśli głosi poglądy, które są sprzeczne z wyznawaną przez Kościół wiarą i moralnością. Wskutek swoich własnych działań taka osoba znajduje się poza wspólnotą moralną Kościoła.

W pewnych określonych okolicznościach chodzi tu o kanoniczną karę ekskomuniki latae sententiae to znaczy ekskomuniki wiążącej mocą samego prawa, bez jej orzekania. Jeśli ktoś dokonuje czynu kwalifikującego się do zastosowania takiej kary (są to m.in. czyny dotyczące życia ludzkiego) – że ktoś zabija życie w sposób celowy i zamierzony – zaciąga automatycznie karę ekskomuniki, z której będzie musiał się uwolnić. Taka kara a więc ekskomunika latae sententiae przypisywana jest automatycznie grzechowi aborcji i obejmuje wykonawców i koniecznych wspólników, w chwili zaistnienia skutku aborcji a więc śmierci dziecka. Trzeba jednak pamiętać, że jest to kara, która potwierdza stan istniejący.

Załóżmy, że część klientów klinik, w których dokonuje się zabiegów in vitro nie jest świadoma wszystkich wiążących się z tym procedur, np. tego że w drodze do celu giną ludzkie zarodki. Sytuacja moralna takich osób jest chyba odmienna od pary katolików, którzy decydują się na taką metodę dobrze znając zarówno aspekty medyczne jak i stanowisko Kościoła? Jaka jest ich sytuacja z punktu widzenia Kościoła?

– Jeżeli mają pełną świadomość tego czym jest procedura in vitro i jakie skutki (w tym śmiertelne) ze sobą niesie, i jeżeli mają przy tym pełną wolę dokonania tego zapłodnienia – to są w stanie grzechu ciężkiego. A taki grzech wyklucza z moralnej wspólnoty Kościoła. Stąd konieczny jest wówczas sakrament pojednania, który jedna wspólnotę z taką osobą: z Bogiem i Kościołem.

Ale czy kogoś konkretnie dotyczy ekskomunika w przypadku dokonania in vitro?

– Tych, którzy bezpośrednio dokonują aktów letalnych, powodujących śmierć. Uważam, że dużo większa odpowiedzialność moralna spada na pracowników laboratoriów i klinik niż na rodziców. Rodzice robią to bowiem najczęściej w dobrej wierze. Czego się od nich wymaga? Oddania do laboratorium gamet, niczego więcej. A później, w wyniku "jakiegoś" zabiegu, zgodnie z planem rozwija się ciąża. Rodzice rozumują w sposób bardzo skrótowy, przeskakują etapy, nie są ich świadomi.

Widzę, że ma Ksiądz Arcybiskup opory przed jednoznacznym, autorytatywnym powiedzeniem: pary dopuszczające się in vitro są ekskomunikowane, koniec, kropka.

– Nie nadużywałbym słowa ekskomunika, jest ono zarezerwowane dla orzeczeń i sytuacji prawnych. Wolałbym mówić o rozejściu się ze wspólnotą Kościoła poprzez grzech ciężki. Grzechy przeciwko życiu są bowiem ciężką materią, przy zastrzeżeniu wszakże, że dokonuje się ich świadomie i dobrowolnie.

«« | « | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama