Konferencja Episkopatu Polski zwróciła się do Donalda Tuska z kilkoma pytaniami w sprawie statusu lekcji religii w oświacie publicznej. W liście do premiera biskupi pytają m.in. o nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, konstytucyjne podstawy "bezczynności organów państwa" oraz odpowiedzialność szefa rządu za "bezprawne działania minister edukacji narodowej" Barbary Nowackiej. Episkopat zapowiada także "szereg działań związanych z trudnościami, jakie nastąpiły po publikacji rozporządzeń MEN". - Prawnicy Konferencji Episkopatu Polski rozważają różne kroki i one zostaną w najbliższym czasie podjęte - powiedział KAI rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak SJ.
Strona kościelna zwróciła się do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska "o udzielenie informacji publicznej w sprawie braku publikacji w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada". - Chodzi o sentencję Trybunału, która stwierdziła nielegalność i niekonstytucyjność ze względów formalnych rozporządzenia Ministra Edukacji z 26 lipca 2024 r., które zmieniło rozporządzenie w sprawie sposobu organizowania lekcji religii w publicznych przedszkolach i szkołach - powiedział rzecznik KEP.
Jak dodał, w liście tym "księża biskupi pytają, dlaczego dotychczas ten wyrok nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw".
W tym samym liście znajdują się także inne pytania skierowane do premiera Donalda Tuska. - Drugie pytanie jest o to, jaka jest konstytucyjna i ustawowa podstawa prawna bezczynności organów władzy państwowej i administracji rządowej w tej sprawie. Dobrze wiemy, że każdy obywatel ma prawo do odwołania od każdej decyzji. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest jednoznaczny i jak do tej pory jego publikacji nie ma. Nie ma innego organu w Polsce, który mógłby tę sprawę wyjaśnić - zaznaczył ks. Leszek Gęsiak.
W związku z tym - mówił dalej rzecznik KEP - kolejne pytanie skierowane do premiera Tuska dotyczy tego, "co on jako zwierzchnik całej administracji rządowej zrobił, aby przywrócić stan zgodny z prawem powszechnie obowiązującym w zakresie publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada".
Ponadto biskupi pytają szefa rządu również o to czy "bierze on odpowiedzialność za bezprawne działania pani minister edukacji narodowej polegające na wydaniu rozporządzeń zmieniających rozporządzenia bez uprzedniego osiągnięcia wymaganego porozumienia z władzami zarówno Kościoła katolickiego, jak i Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych Kościołów i związków wyznaniowych".
Na pytanie KAI czy Episkopat Polski w liście do premiera informuje także o zwróceniu się w tej sprawie ponownie do instytucji polskiego wymiaru sprawiedliwości lub do instytucji międzynarodowych, rzecznik KEP odpowiedział: "Nie, ponieważ list, który został skierowany do pana premiera, jest jedynie prośbą o udzielenie informacji publicznej wobec działań, które do tej pory zostały podjęte". - Natomiast inne kroki rzeczywiście są w tej chwili analizowane. Prawnicy Konferencji Episkopatu Polski rozważają różne kroki i one zostaną w najbliższym czasie podjęte - powiedział KAI rzecznik Episkopatu.
W swoim liście biskupi także, że Komisja Wenecka zwróciła uwagą na konieczność publikacji wszystkich orzeczeń TK, równocześnie odnosząc się krytycznie do pojedynczych przypadków nieopublikowania wyroków w poprzednich latach.
Rzecznik sprecyzował, że list został skierowany do premiera przez Prezydium Konferencji Episkopatu Polski "formalnie w imieniu własnym, zaś faktycznie w imieniu i na rzecz wiernych Kościoła katolickiego w Polsce, a zwłaszcza takich grup jak nauczyciele religii katolickiej w publicznych przedszkolach i szkołach, rodzice i opiekunowie prawni dzieci uczęszczających na lekcje religii w systemie oświaty publicznej oraz uczniowie, zwłaszcza ci po osiągnięciu pełnoletniości uczestniczący w szkolnej lekcji religii katolickiej".
27 listopada ub. roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że znowelizowane rozporządzenie MEN ws. organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (chodziło o łączenie w grupy dzieci z różnych roczników) jest w całości niezgodne z ustawą o systemie oświaty i Konstytucją. Zdaniem TK, resort edukacji, przygotowując zmiany w prawie oświatowym dotyczących lekcji religii, nie spełnił zapisanego w stosownych aktach prawnych wymogu działania w porozumieniu z Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi.
Po ogłoszeniu wyroku prezes TK Julia Przyłębska poinformowała, że "wyrok jest ostateczny i obowiązujący od chwili ogłoszenia tu, na tej sali". - Podlega niezwłocznemu ogłoszeniu w stosownym Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, ale jest to czynność techniczna - dodała.
MEN oficjalnie nie zajął stanowiska ani w sprawie wniosku do TK w tej sprawie (skierowanego przez prezes Sądu Najwyższego po petycji Kościoła katolickiego i Polskiej Rady Ekumenicznej), gdyż powołuje się, tak jak inne organy państwa, na uchwałę Sejmu z 6 marca ub. roku w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności TK.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |