Wieczorny Apel Jasnogórski w Mąkolicach minął w zadumie. Najpierw pielgrzymi modlili się za ofiarę wypadku, do którego doszło kilka godzin wcześniej, potem oddali hołd bohaterom Powstania Warszawskiego.
Po 23 godzinach podróży setka pielgrzymów ze Szwajcarii dotarła do Piły. Na krużgankach zakonu oo. kapucynów czekali na nich wolontariusze i gospodarze, u których będą mieszkać. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość