Nie ma dowodów, że ks. Franciszek Blachnicki został otruty, ale z pewnością zmarł wkrótce po tym, jak dowiedział się, że jego współpracownikami w Carlsbergu była dwójka agentów bezpieki.
- Okiem bankowca mogę stwierdzić, że teologia to dobra lokata na życie. Takie oprocentowanie jest na pewno bezkonkurencyjne na rynku - mówi z uśmiechem Ewelina Jędrzejek.
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.