– Droga mojego powrotu do Boga jest dla mnie niepodważalnym dowodem, jak bardzo Mu na nas zależy. I dlatego dał nam Matkę – mówi Justyna.
Siostra Cecylia Bachalska uważa, że świadectwo życia często bardziej przemawia niż słowo.
W 65. Światowy Dzień Walki z Trądem Tomka Mackiewicza wspomina dla KAI misjonarka i lekarka dr Helena Pyz, która w 2000 r. przyjęła przyszłego himalaistę jako wolontariusza w ośrodku dla trędowatych Jeevodaya w Indiach.
– Była taka przejrzysta, szczera. Nikogo nie udawała – mówi Monika. Dziewczęta mieszkały razem na stancji. – Tak, była wyjątkowa – potwierdza Szymon, z którym zakładała scholę.
Templariusze bohatersko bronili Ziemi Świętej przed muzułmanami. Ale na stosie spalili ich ludzie, którzy podawali się za chrześcijan.
Mówią, że Chingombe leży na końcu świata. Aby tam dotrzeć trzeba pokonać ponad 200 km przez busz, strome górskie zbocza i rzeki. To tam pracują nasi misjonarze
O przyjaźni z Bogiem i ludźmi, o poezji bez mędrkowania z ks. Antonim Gabrelem, salezjaninem, autorem wielu tomików wierszy i prozy, misjonarzem, dawnym duszpasterzem akademickim w Łodzi, rozmawia Agnieszka Małecka.
Choć wszystko wskazywało na to, że w Domu Księży Seniorów w Radomiu będzie wiódł spokojny żywot misjonarza emeryta, właśnie poleciał do Zambii w Afryce. Ks. prał. Marceli Prawica ma 78 lat.
Bycie misjonarzem to nie tylko katechizacja i przygotowywanie do sakramentów. Aby dotrzeć do człowieka, czasem trzeba wyruszyć na górską włóczęgę.
W ciągu 20 lat do Centrum Formacji Misyjnej przyjęto 641 osób. Niemal połowę stanowili księża diecezjalni - nazywani w misyjnym żargonie fideidonistami (od misyjnej encykliki Piusa XII „Fidei donum”).
Można powiedzieć, że nabożeństwo do Matki Bożej Wspomożycielki sięga początków chrześcijaństwa.