Pokój

Jak porażająco brzmią słowa: „Dziś kończę osiemdziesiąt lat. Moje ręce są puste”. Co działo się w ścianach domku przy Poleskiej 42 w Białymstoku? Jak wielką walkę stoczył tu skromniutki kapłan, któremu została powierzona największa tajemnica świata?

Porażająca tajemnica

Z „Dziennika” ks. Michała Sopoćki: „Pozwolić triumfować innym. Nie przestawać być dobrym, gdy inni dobroci nadużywają, być wdzięcznym Bogu i ludziom za najdrobniejszą łaskę, bo to zniewala do nowych. Gdy będzie potrzeba, Bóg sam upomni się za mną”.

Pierwsze spotkanie z Faustyną zapamiętał do końca życia. Czy przeczuwał, że coś wisi w powietrzu? 45-letni ks. Michał wszedł do wileńskiego klasztoru przy ulicy Senatorskiej 25. Był czwartek 1 czerwca 1933 r. Usiadł w konfesjonale. I wtedy ją zauważył. Była nowa, nie widział jej w klasztorze nigdy wcześniej. 28-letnia siostra Faustyna dopiero przyjechała do Wilna. Mieszkała w klasztorze od kilku dni. Ks. Michał przyglądał się tej nowej zakonnicy. Była średniego wzrostu, ruda, piegowata. Zauważył, że na jego widok... dostała rumieńców. Była wyraźnie poruszona. Nie przypuszczał jeszcze, jak wielką tajemnicę nosi w sobie ta siostra. Po chwili przez kratki konfesjonału usłyszał: „Znam księdza od dawna. Pokazał mi księdza dwa razy sam Pan Jezus. Powiedział mi o księdzu: »Oto wierny sługa mój, on ci pomoże spełnić wolę moją na ziemi«. To Pan Jezus zapewnił, że to ksiądz właśnie ma ogłosić światu orędzie o niezmierzonym miłosierdziu Bożym”.

Do końca swych dni niestrudzenie głosił tajemnice Bożego miłosierdzia. Był często wyśmiewany, poniżany, pamiętał jednak wówczas o słowach Faustyny, że „to wszystko musi się stać, aby się wypełniła wola Boża”. Choć wątpliwości rozsadzały mu głowę, zaufał słowom siostry drugiego chóru. Prosił, by spisywała swoje wizje. Sama zdumiona Faustyna usłyszała kiedyś od Jezusa: „Życzenia jego są życzeniami Moimi” i „Jego wola będzie ponad wolę moją”.

Nic nie zapowiadało wielkiego dzieła, które rozleje się na cały świat. „Kiedyśmy klęczały naokoło ołtarza, ks. Michał miał do nas przemowę i zapłakał, patrząc na nas sześć małych i nędznych, wybranych na służbę Miłosierdzia… O jakże niezbadane są wyroki Boskiej Opatrzności!” – pisała jedna z pierwszych sióstr nowego zgromadzenia. Na ul. Poleskiej ks. Michał stoczył ostateczną walkę.

Krzyk

Z „Dziennika” ks. Michała Sopoćki: „Należy całkowicie zapomnieć o sobie i za nic się mieć, bo wielki jest Pan, ale tylko w pokornych ma upodobanie”.

15 lutego 1975 r. siostry czuwające u wezgłowia ks. Michała usłyszały krzyk. „Było to zaskoczeniem, bo ksiądz zawsze mówił bardzo cicho i niewyraźnie, gdyż był po lekkim paraliżu – wspominała s. Bogdana Łasocha. – Jednocześnie zachowywał się, jakby kogoś odpychał. Wyglądało to na walkę. Jego wzrok był utkwiony w jeden punkt i wyrażał niepokój, jakby kogoś widział. W pewnym momencie ks. Sopoćko spojrzał na walizkę, która leżała na szafie. Siostry zapytały, czy mają ją zdjąć, a on potwierdził to skinieniem głowy. Gdy ujrzał zawartość walizki, znów kiwnął głową, że wszystko, co trzeba, jest przygotowane na śmierć, między innymi: fioletowy rzymski ornat i haftowana alba”. Na pogrzeb przyszły tłumy. Ludzie w Białymstoku znali go dobrze. Przez wiele lat spowiadał ich, udzielał duchowych porad.

Jak bardzo musiał podobać się Królowi królów i Panu panów, skoro Ten powiedział o nim: „Jest to kapłan według serca Mojego”. Nic dziwnego, że ta właśnie dewiza widnieje nad trumną błogosławionego spowiednika sekretarki Bożego Miłosierdzia. Do jego grobu w białostockim sanktuarium Bożego Miłosierdzia pielgrzymują tysiące wiernych ze ściany wschodniej. To w tym miejscu
28 września 2008 r. delegat papieski abp Angelo Amato, prefekt Kongregacji ds. Świętych, odczytał dekret Benedykta XVI, ogłaszający ks. Sopoćkę błogosławionym.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8