Karpie ze stawów w klasztornym ogrodzie w najstarszym opactwie benedyktynek w Polsce słynne są już w całym kraju.
Ponad tysiąc sióstr zakonnych, zakonników i kapłanów uczestniczyło w drugiej Ogólnopolskiej Pielgrzymce Osób Konsekrowanych na Święty Krzyż, który jest najstarszym polskim sanktuarium.
Stare mury kryją w sobie wiele niezwykłych historii, o których wiedzą dziś nieliczni. Jeśli uda się zdobyć fundusze, klasztor ojców kapucynów przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie odzyska dawny blask i zaprosi chętnych do odwiedzenia miejsc dziś dla większości niedostępnych.
Wcale często rozważam myśl: czy mógłbym żyć w klasztorze?
Jemielnica. Mnisi zwani szarymi modlili się i cywilizowali tereny, na których osiedli. Gruntownie zmienili gospodarczy obraz średniowiecznej Europy.
W murach opactwa w Solesmes rozbrzmiewa gregoriański śpiew. Od tysiąca lat nieprzerwanie modlą się tu benedyktyńscy mnisi.
Spuścizna Św. Jadwigi. Są piękne, dobre, mądre i wykształcone. Znają języki obce, grają na instrumentach i śpiewają. Gotują, sprzątają, remontują i budują. Opiekują się dziećmi, starszymi, ubogimi i chorymi. A kto zatroszczy się o nie?
Wyróżnił się w najrozmaitszych gatunkach literackich: od listów po kazania, od hagiografii do modlitw, od poematów po epigramy. Jego wrażliwość na piękno prowadziła go do poetyckiej kontemplacji świata.
We łzach ruszyły w drogę ze Lwowa do Ząbkowic Śląskich. Tutaj musiały znaleźć dom dla siebie i dla Jezusa.
Gdy do Żarnowca przybyły pierwsze mniszki, nie przypuszczały, że oblaci będą rekrutowani przez e-mail, a ksieni nie będzie mieszkać w pałacu oraz nosić pastorału.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.