W kwietniu mija 20 lat od beatyfikacji s. Faustyny Kowalskiej. Proces trwał niemal trzydzieści lat. Ale pierwsza, nieudana próba wszczęcia procesu została podjęta już w 1948 roku.
Do domu rodzinnego św. Faustyny w Głogowcu przyjechali na rowerach pielgrzymi. Przybyli na 113. rocznicę jej urodzin. Swój trud ofiarowali w intencji polskich rodzin.
„Dzienniczek” św. Faustyny jest dzisiaj najbardziej popularną polską książką na świecie, najczęściej tłumaczoną na języki obce.
„Kto Cię wymaluje tak pięknym, jakim jesteś?” – żaliła się św. s. Faustyna. Usłyszała słowa: „Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej”.
Przed s. Faustyną objawienia o Bogu, który z miłosierdziem oczekuje na grzeszników, otrzymały trzy inne zakonnice. Dlaczego Panu Bogu tak bardzo zależało, aby przypomnieć ludzkości o swym miłosierdziu?
Pieszo, autokarem i na rowerze. Trzy lata temu dla wiernych został otwarty Dom św. s. Faustyny. Są już pierwsze owoce modlitw.
Dla św. siostry Faustyny ważnym autorytetem był jej ojciec Stanisław, ale i jemu w pewnym momencie musiała się przeciwstawić, aby być wierna swemu powołaniu.
Tak jak w przypadku wszystkich papieskich celebracji, wejściówki są bezpłatne.
O tym, dlaczego Faustyna siedziała za karę na stole, z Ewą K. Czaczkowską rozmawia Marcin Jakimowicz.
Są rodzeństwem; on jest biznesmenem, ona zajmuje się swoją rodziną i wyszła zwycięsko z nowotworu. Rozmowa z Marią Alexandrą Valle i jej bratem Victorem, „zakochanymi” w siostrze Faustynie.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.