Eucharystię koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów.
Być może po prostu łatwiej jest mówić, że życie to ryzyko, a świat jest skomplikowany i niebezpieczne, zamiast postawić wszystko na jedną kartę. Na Boga.
Myślą przy Mistrzu się zatrzymaj. Jeśli treść stacji nieco się poplącze – nic to. Jeśli dziś będzie stacji 10, a jutro 19 – to nie najważniejsze. I tak w niejednym momencie serce mocniej zabije.
Sytuacje ekstremalne w jego życiu były na porządku dziennym. Ludzie wokół niego załamywali ręce, a on ze spokojem powtarzał "Pan Bóg potrzebie zaradzi". Minęło 37 lat od śmierci ks. Franciszka Blachnickiego.
Biskupi bardzo poważnie potraktowali list Watykanu.
Dziennik La Croix przeprowadził za zgodą episkopatu specjalne badania.
Mszy św. przewodniczył abp Adrian Galbas, metropolita katowicki.
- Ministrant to nie jest techniczny: ma zadzwonić, przynieść. On ma prowadzić innych, pomagać im przeżyć Mszę św. - mówił metropolita katowicki.
Świadectwo patrona ministrantów uczy nas głębokiej miłości i czci, którą powinniśmy mieć dla Eucharystii. Jest ona cennym dobrem, skarbem, którego wartości nie można zmierzyć.
Kilka dni ministrantom ze Szczeglina i ze Szczecinka wypełniły zabawa i modlitwa w leśnej głuszy.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.