Jaka dramatyczna sytuacja sprawia, że rodzice muszą skorzystać z okien życia dla ratowania życia swemu potomstwu.
Siostry benedyktynki w Santo Domingo de los Colorados otwierają pierwsze w Ekwadorze "Okno Życia". W tamtejszej kulturze będzie się nazywało "Kołyska Życia" - "Cuna de la Vida".
Bądźmy dobrzy, starajmy się widzieć dobro, jego pociągającą siłę. Lamentującym dyskretnie łzy otrzeć, a z radosnymi radość dzielić.
– Mamy świętych dziadków w niebie – mówią o rodzicach św. Teresy z Lisieux dzieci uzdrowione za ich wstawiennictwem.
Kościół uznał 68. uzdrowienie w Lourdes. Cudu doświadczył 56-letni Francuz Serge François, który cierpiał na paraliż lewej nogi i poruszał się na wózku lub o kulach.
Po wielkim objawieniu tajemnicy cykl dopełniają pozostałe trzy wizje.
Statystyki są przerażające: z powodu przemocy oraz wyzysku przez ludzi pozbawionych wszelkich skrupułów cierpią na świecie miliony dzieci. Dlatego właśnie papież Benedykt XVI prosił Boga o szczególną opiekę nad nimi.
Siostra Rafała od prawie pół wieku mieszka w Ziemi Świętej. Wychowała tam już 400 dzieci: sieroty, uchodźców, dzieci ulicy z Palestyny, Etiopii, południowej Afryki, a nawet z USA. Byli wśród nich mali chrześcijanie i muzułmanie.
W Domu Nadziei chłopiec pojawił się w piątek, 1 października. Ma dziesięć lat. Miesiąc wcześniej grupa mężczyzn, o drugiej w nocy, przyszła do wsi, gdzie mieszkała rodzina.
Najważniejsze, by kochać dzieci tak, jak tego nauczył ks. Robert Spiske.
Historia pachnąca miłością. Ale dopiero na końcu. W Cascia siostry zatykały nosy.