Kardynał Christoph Schönborn wezwał europejskich katolików do powrotu do Kościoła. „Jeśli katolicy odeszli z Kościoła, nie ma się co dziwić, że są teraz mniejszością” – stwierdził 79-letni hierarcha w rozmowie z francuskim tygodnikiem „Famille Chrétienne”.
Odrzucenie chrześcijaństwa przez sporą część mieszkańców Europy, w połączeniu z niską dzietnością, z masową imigracją i wzrostem liczby wyznawców islamu, w sposób nieodwracalny zmieniły obraz kontynentu, zauważył arcybiskup Wiednia.
Jednocześnie sprzeciwił się poglądowi, jakoby Europa przestała być chrześcijańska. Za absurdalne uznał twierdzenia, że Francja będzie zdominowana przez wojujący ateizm lub islam, wskazując na tegoroczne 12 tys. chrztów osób dorosłych i nastolatków w tym kraju.
Dla austriackiego purpurata przyszłością chrześcijańskiej Europy jest powrót katolików do Kościoła, o ile chcą zachowania historycznej tożsamości kontynentu. „Katolicy powinni bardziej ufać działaniu łaski [Bożej], bo Kościół nie wydał ostatniego tchnienia” – zauważył kardynał.
Zachęcił katolików, by nie ulegali lękom ani obojętności. „Wielkie problemy ludzkości pozostają takie same: narodziny, edukacja, choroba, śmierć i rodzina. Kościół musi sobie przypomnieć, że jest ekspertem w sprawach człowieka” – wskazał arcybiskup Wiednia.
Jest on przekonany, że Europa może się odrodzić, ale będzie to możliwe tylko wtedy, gdy katolicy na nowo odnajdą swą wiarę i zajmą swoje miejsce w społeczeństwie.
To jednak nie koniec. Środki wciąż napływają. Trwa też zbiórka rzeczowa.
Pod protestem przeciw jej zwolnieniu podpisało się 25 tys. osób