Prosił też o modlitwę za inne kraje pogrążone w wojnach.
Afryka stoi na krawędzi kolejnej krwawej wojny. Bojówki wspierane przez sąsiednią Rwandę wkroczyły do Gomy, największego miasta na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga. Zacięte walki trwają też w stołecznej Kinszasie. Papież wyraził niepokój z powodu eskalacji przemocy i wezwał do pokojowego rozwiązania konfliktu. Prosił też o modlitwę za inne kraje pogrążone w wojnach.
Pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa może oznaczać największą od lat eskalację konfliktu między Kongiem a Rwandą. Ojciec Święty mówił o tym na audiencji środowej. Wszystkie strony konfliktu wezwał do zaangażowania się na rzecz przerwania działań zbrojnych oraz ochrony ludności cywilnej w Gomie i innych obszarach dotkniętych operacjami wojskowymi.
Wojna jest porażką
„Z niepokojem śledzę także wydarzenia w stolicy, Kinszasie, wyrażając nadzieję na jak najszybsze zakończenie wszelkich aktów przemocy wobec ludzi i ich mienia. Modląc się o szybkie przywrócenie pokoju i bezpieczeństwa, wzywam władze lokalne oraz wspólnotę międzynarodową do podjęcia wszystkich możliwych wysiłków w celu pokojowego rozwiązania tego konfliktu” – powiedział Ojciec Święty. Papież prosił, by nadal modlić się w intencji pokoju w tak wielu innych krajach pogrążonych w wojnie. „Wojna jest zawsze porażką. Módlmy się o pokój” – zaapelował Franciszek.
Katastrofa humanitarna
Biskup Gomy przestrzegł przed „katastrofą humanitarną”. Bp Willy Ngumbi wezwał do „bezwzględnego poszanowania życia ludzkiego oraz infrastruktury prywatnej i publicznej”. Doniesienia z tego 2-milionowego miasta mówią o rozbojach i grabieżach. Podczas zbrojnych ataków kilkoro noworodków zostało zabitych w inkubatorach na oddziale szpitala miejskiego. Kilka dzielnic jest pozbawionych wody i elektryczności. Czerwony Krzyż i organizacje ONZ mówią o wielu zabitych na ulicach miasta. Przemoc szerzy się również w Kinszasie.
Najnowsze badania przeprowadziło Centrum Razumkowa w Kijowie.
Na audytorium w parafii św. Piusa X w Rzymie zapanowała głucha cisza.