Statystyki są przerażające: z powodu przemocy oraz wyzysku przez ludzi pozbawionych wszelkich skrupułów cierpią na świecie miliony dzieci. Dlatego właśnie papież Benedykt XVI prosił Boga o szczególną opiekę nad nimi.
Rzadko mamy okazję oglądać obrazy lub rzeźby przedstawiające Jezusa jako małego chłopca. Tym bardziej warto w gorzowskim kościele pw. Pierwszych Męczenników Polski zobaczyć figurkę Chrystusa, który przedstawiony jest jako 4–5-letni chłopiec. Nie musimy jechać do Pragi, do najsłynniejszego na świecie sanktuarium Dzieciątka Jezus (Pražské Jezulátko).
Boskie dzieciństwo
Bożonarodzeniowe dekoracje, popularne szopki sięgają tradycją do Franciszka z Asyżu, który w ubogim żłóbku delikatnie ułożył figurkę Mesjasza niemowlęcia. Szczególny kult Jezusa jako małego dziecka pielęgnowały wielkie osobowości Kościoła, m.in. św. Teresa z Ávila, św. Tereska od Dzieciątka Jezus, św. o. Pio oraz św. Feliks z Cantalice. Jezus Chrystus od poczęcia w łonie Maryi aż do śmierci krzyżowej przeżył wszystkie etapy ludzkiej egzystencji. Narodziny, dzieciństwo, o którym wiemy najmniej, były całkowitym oddaniem się wszechmocnego Boga w ręce Maryi i Józefa. Maleńki Jezus w geście bezradności wyciąga drobniutkie rączki i woła o miłość, jest również wyrazem bezgranicznego zaufania wobec każdego człowieka.
Przyglądając się uważnie niewielkiej figurce kilkuletniego Jezusa, ustawionej przy wejściu do zakrystii, w królewskich szatach, przypominają się słowa o konieczności stawania się małym dzieckiem, aby wejść do królestwa niebieskiego. Jezus niemowlę potwierdza, że Stwórca wszechświata, Pan panów i Król królów przychodzi na świat jako absolutnie bezbronny, najsłabszy i całkowicie zależny od troskliwości rodziców. Jezus, kilkuletni chłopczyk, któremu przyglądamy się w gorzowskim kościele pw. Pierwszych Męczenników Polski, jest dyskretnym nauczycielem, zgodnie z zasadą, że dzieci wiedzą lepiej. Pewnie łatwiej jest słuchać Chrystusa jako pełnego autorytetu Mistrza, przemawiającego z mocą, niż małego chłopca. Jednak Bóg, który ze wszystkimi konsekwencjami był mały dzieckiem, zdecydowanie pokazuje, co znaczy być posłusznym oraz że posłuszeństwo jest gwarancją poruszania się w odpowiednim kierunku. Jeśli Bóg był posłuszny, to co z nami?
Nie tylko w Pradze
Figurka Dzieciątka Jezus, kopia praskiego oryginału, jest w gorzowskiej parafii od 2009 r. Do Pragi 47-centymetrowa rzeźba została przywieziona z Hiszpanii przez królową Marię Manriquez de Lara, która w 1556 r. wyszła za mąż za Wratysława z Perstejnu. Następnie królowa figurkę Dzieciątka sprezentowała z okazji ślubu swojej córce Polyxenie Lobkowitz. Po latach Polyxena cenną rzeźbę podarowała praskim karmelitom bosym. W 1631 r. podczas najazdu Saksończyków i wojsk szwedzkich karmelitański klasztor został zniszczony, a cenna figurka z wyłamanymi dłońmi wyrzucona na stertę gruzu. Po sześciu latach mnisi wrócili do zrujnowanego klasztoru. Luksemburczyk ojciec Cyryl, który z czasów nowicjatu pamiętał figurę Dzieciątka Jezus, odnalazł ją wśród gruzowiska. Po renowacji, dołączeniu brakujących dłoni, wróciła do klasztornego kościoła. Od tego czasu coraz więcej wiernych powierzało swoje życie Dzieciątku. Cudowna figurka została ukoronowana przez biskupa Pragi, w kolejnych latach cesarzowa austro-węgierska Maria Teresa ufundowała królewskie szaty.
W XIX i XX wieku kult Jezusa dziecka rozszerzył się nie tylko na Hiszpanię, skąd figurka przywędrowała do Pragi, ale również Portugalię i kraje Ameryki Południowej. Wraz z europejskimi misjonarzami Dzieciątko Jezus jest znane w Indiach, Chinach, na Filipinach i Ameryce Północnej. W roku 2009, w tym samych czasie kiedy figurka Dzieciątka Jezus pojawiła się w Gorzowie Wlkp., papież Benedykt XVI koronował w praskim sanktuarium cudowną figurę. Rzeźba przedstawia Jezusa, który trzymając w jednej ręce królewskie jabłko, drugą błogosławi, szczególnie dzieci i rodziców.
Maleńki Jezus potwierdza, że każda rodzina jest niepowtarzalnym szczęściem, podobnie jak Święta Rodzina. Sam jako dziecko niestety nie uniknął ubóstwa, wygnania, bezdomności, dlatego tym bardziej błogosławi dzieciom, których prawa są niegodziwie łamane. Papież Benedykt XVI prosił Boga, który stał się człowiekiem, o szczególną opiekę dla współczesnych dzieci, które są prześladowane, molestowane, wykorzystywane, są ofiarami wojen, sprzedawane jako niewolnicy, często bezwzględnie zabijane. Wyjątkowa figurka Jezusa przypomina wszystkim, że dziecko jest największym skarbem w rodzinie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).