wyszukiwanie zaawansowane > WYSZUKIWANIE | 238 | WYNIKÓW
Motocykliści na Górze św. Anny
4 sierpnia 2013, Góra Świętej Anny. Po raz jedenasty do sanktuarium św. Anny Samotrzeciej na swoją pielgrzymkę przyjechali motocykliści z Polski, Niemiec i Czech.W tym roku było ich ok. 6 tysięcy. Mszy św. przewodniczył o. Jacek Hubicki SJ, który przyjechał z Nowego Sącza. Kazanie wygłosił ks. Krzysztof Patas, kapelan Katolickiego Klubu Motocyklowego "Souls Hunters" z Żor.
Zdjęcia: Andrzej Kerner /GN
Zdjęcia: Andrzej Kerner /GN
XVII Święto Młodzieży
Ojcowie franciszkanie od 22 do 27 lipca zaprosili młodych ludzi na Górę św. Anny, na kolejne Święto Młodzieży - tym razem pod hasłem "Doświadczyć, żeby świadczyć". Jednym z gości tegorocznego spotkania był bp. Grzegorz Ryś, który przewodniczył Eucharystii w święto św. Jakuba Apostoła.
Zdjęcia: Anna Kwaśnicka /GN
Zdjęcia: Anna Kwaśnicka /GN
Pielgrzymka mężczyzn na Górę św. Anny
W niedzielę 30 czerwca, podczas uroczystej Mszy św. w grocie lurdzkiej na Górze św. Anny, bp Andrzej Czaja udzielił święceń diakonatu 3 żonatym mężczyznom. Były to pierwsze święcenia diakonatu stałego w diecezji opolskiej. Na zakończenie Eucharystii nagrodę Hiacyntus Opoliensis, przyznaną po raz pierwszy, otrzymała Teresa Sienkiewicz-Miś, która założyła i przez 20 lat redagowała opolskiego "Gościa Niedzielnego".
Zdjęcia: Anna Kwaśnicka /GN
Zdjęcia: Anna Kwaśnicka /GN
- Premier Ukrainy: liczymy na pomoc Watykanu w odbudowie infrastruktury medycznej
- Formacja egzorcystów jest potrzebna
- Kongres Eucharystyczny w USA: widzieliśmy, jak Bóg odnawia swój Kościół
- Kard. Parolin w Kijowie, dziś spotkania z władzami
- Pamięć wciąż trwa
- Ojcowie z synami pojechali na obóz, aby odkrywać św. Maksymiliana
- 60 rowerowych pielgrzymów w drodze z Giewontu na Hel
- Potrzebujemy pasterzy i sami nimi jesteśmy
- Abp Galbas: weźmy Maryję nie tylko do swoich domów, ale bardziej do swojego życia
- Papież o olimpiadzie i budowaniu pokoju
- Kard. Parolin w Berdyczowie: błagamy o cud pokoju dla umęczonej Ukrainy!
- Misjonarka z Północnego Kiwu: nie wiemy co będzie jutro
