24 grudnia

Zewsząd życzenia. Przemyślane, zaklejone, wydrukowane, przekazane przez telefon. Tak wiele dobrych słów, życzliwości, wskazania na Bożą Dziecinę i łaskę. Wołanie o pokój, siły, łagodność. Piękno sztuki, złoceń, kształtów i barw…

Mamy się czym dzielić. Mamy czym! I mamy z kim budować dzisiejszy świat. Pewnie, że nie nowy i wspaniały, ale to przecież dobrze, że nie taki. Świat zwyczajnie dobry, z wyciągniętymi do zgody rękami: mamy z kim. Choć może brakuje nam czasem zaufania do ludzi, wiary w ich dobrą wolę i konieczną wytrwałość.

Dzisiaj, w wigilię święta, wszystko powinno być w jakiś sposób postne, zmęczone, grubo ociosane. Żebyśmy pamiętali, jak to jest: dobre rzeczy nie biorą się znikąd, świętujemy dlatego, żeśmy otrzymali, a oczekiwanie poprzedza dar. To ostatnie jest celowo wieloznaczne. Prawdziwe.

Kiedy Bóg przychodzi, całe to migotanie i blask są tylko obok, w tle. Kontekst tych wydarzeń jest przecież zupełnie zwyczajny: trzeba zająć się tym i tamtym, być obecnym, na stole położyć chleb. Bóg robi to dla nas. My robimy tak dla siebie nawzajem. Dla Niego też.

Przepisuję błogosławieństwo dołączone do życzeń od sióstr niepokalanek, budujących w Katowicach Centrum św. Józefa: „Panie Jezu Chryste, Wszechmocny królu nieba i ziemi, Synu Boga żywego, zmiłuj się nad tym domem i strzeż jego domowników. Niech Twoje błogosławieństwo towarzyszy nam wszędzie, niech Duch Święty oświeca nasze myśli, serca i niech moc Jego działa przez nas na każdym miejscu. Wszystko, co się w tym domu znajduje, tych, którzy do niego wchodzą i z niego wychodzą niech błogosławi i od złego osłania błogosławieństwo Trójcy Przenajświętszej, aby do niego żadne nieszczęście się nie zbliżyło. Niech święte imię Jezusa z dziewięcioma chórami aniołów będzie obecne w tym domu, darząc go swoim pokojem. Niech go okrywa swoim macierzyńskim płaszczem Najświętsza Maryja Panna. Niech go strzegą święci archaniołowie. Panie Jezu, święta Maryjo, święty Józefie, nasi patronowie, święci Aniołowie Stróżowie, wybłagajcie u Pana Boga, aby raczył zachować ten dom od piorunów, ognia, gradu, głodu, powodzi, napadów złych ludzi, zgorszenia, niedowiarstwa, herezji, długów i wszelkiego nieszczęścia, grożącego duszy lub ciału jego domowników. Niech nam w tym dopomoże Trójca Przenajświętsza: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Amen”.