Z ziemi śląskiej do Erec Israel.
Wizje i legendy. Biblia i apokryfy.
Któż z nas się czasem na jakieś nie skusi. Dla siebie, dla rodziny, znajomych…
Z Beer-Szeby, spod abrahamowego tamaryszka, „ruszyliśmy” przed tygodniem drogą Eliasza. Okazuje się, że prowadzi do Jerozolimy.
Oto mamy dowód na to, jak żywe i „trafiające nas” może być Słowo Boże.
Opuszczamy zimne mury i wracamy do natury!
Który nie działa? Działa po swojemu? Ledwo zipie?
Jak jeden dzień?
Dlaczego nie! Nie siedźmy przy stole, ciągle podjadając! :)
Przed tygodniem w felietonie Czechy, Morawy, Szkocja i Irlandia, a dziś… Liban. Skąd taki przeskok?
Św. Balbina miała być córką świętego Kwiryna – trybuna wojskowego na dworze cesarza Hadriana.