Zmiany demograficzne powiązane ze spadkiem powołań kapłańskich i problemami finansowymi sprawiły, że w ostatnim czasie wiele diecezji musiało zamykać miejskie szkoły i parafie oraz otwierać nowe – na peryferiach metropolii i przedmieściach. Kościół ma także problem ze sprostaniem wyzwaniu, jakim są rzesze imigrantów z krajów hiszpańskojęzycznych, zasilających tłumnie amerykańskie parafie.
Historia chrześcijaństwa na ziemi amerykańskiej łączy się także z legendarnym powstaniem kolonii Plymouth, w dzisiejszym stanie Massachusetts w 1620 r. Została ona założona przez grupę protestanckich osadników, zwanych później „pielgrzymami”, którzy uciekając z Europy przed prześladowaniami religijnymi, przybyli do Nowego Świata na statku „Mayflower”. W Ameryce chcieli rozpocząć nowe, lepsze życie. Z nimi łączy się też tradycyjne amerykańskie święto Dziękczynienia (Thanksgiving Day), obchodzone przez wszystkich Amerykanów w czwarty czwartek listopada. Z inicjatywy irlandzkiego lorda George’a Calverta, brytyjski król Karol I utworzył w 1632 r. kolonię Maryland – Ziemię Marii, na cześć swej żony Henrietty Marii – która zgodnie z jego wyobrażeniem miała stać się „niebem dla katolików” w protestanckim Nowym Świecie. „Terra Maria” odznaczała się jednocześnie rzadką wówczas tolerancją religijną, ograniczoną jednak do tych wyznań chrześcijańskich, które uznawały Trójcę Świętą. W 1649 r. zgromadzenie prowincji przyjęło The Maryland Toleration Act. Tam również powstała w 1789 r. diecezja Baltimore, pierwsza erygowana przez Piusa V diecezja na amerykańskim terytorium. W 1808 r. podniesiona została do rangi archidiecezji. To właśnie 200-lecie istnienia archidiecezji Baltimore uczci swoją obecnością Benedykt XVI podczas swojej wizyty.
W momencie powstania Stanów Zjednoczonych katolicy stanowili jedynie 1 proc. ludności nowego państwa. Liczba katolików w USA zaczęła systematycznie wzrastać w latach 20 i 30 XIX w. Gdy w 1829 r. w Baltimore zebrała się pierwsza rada biskupów katolickich, liczba wiernych wynosiła ok. 600 tys., zaś w latach 40. już 1,75 mln. Wpłynął na to głównie napływ Irlandczyków, których w latach 30. przybyło do USA ok. 200 tys. W 1850 r., po głodzie, jaki nastał w Irlandii w latach 40 XIX w., irlandzkich imigrantów było już 960 tys. Kościół katolicki w USA zasilali też przybysze z Niemiec, Włoch, Polski i Europy Wschodniej, a także z francuskich części Kanady.
Kościół imigrantów
Kościół katolicki w USA był od samego początku Kościołem imigrantów. Jeśli w XIX w. byli to przybysze ze Starego Świata – Irlandii, Niemiec, Włoch, Polski, Słowacji czy Ukrainy, to dziś największą grupę przybyszów w USA stanowią Latynosi, nazywani „hispanics”. Jest ich ok. 42 mln, co stanowiło w 2005 r. 14 proc. ogólnej liczby mieszkańców USA. Inaczej statystki te przekładają się na obraz Kościoła katolickiego. Latynosi stanowią dzisiaj prawie 30 proc. wszystkich katolików w USA; dla porównania – 4 proc. stanowią Afroamerykanie, a 63 proc. osoby pochodzenia europejskiego. Szybki wzrost imigracji, który nierzadko przeszkadza „rdzennym” Amerykanom, zmienia oblicze Kościoła w USA. W wielu diecezjach ustanowiono wydziały duszpasterstwa hiszpańskojęzycznego, w USCCB działa podkomitet i sekretariat ds. latynoskich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.