Prawosławny kościół w Helsinkach
Prawosławny kościół w Helsinkach
Roman Koszowski /Foto Gość

Finlandia: Kościół prawosławny oskarżany o rusyfikację

KAI

publikacja 29.10.2025 18:44

W tle wojna na Ukrainie.

Autonomiczny Prawosławny Kościół Finlandii (PKF), którego Kościołem macierzystym jest Patriarchat Konstantynopolski, od dłuższego czas przeżywa głęboki kryzys, wywołany z jednej strony wojną na Ukrainie, z drugiej wzrastającą liczbą wiernych z Rosji, co pociąga za sobą nasilającą się jego rusyfikację. Prowadzi to do coraz częstszych napięć i konfliktów między wiernymi narodowości fińskiej, osiadłymi w tym kraju od pokoleń imigrantami rosyjskimi i uchodźcami ukraińskimi z jednej, a nowo napływającymi tam przybyszami ze wschodu, w większości pozostającymi pod wpływem propagandy kremlowskiej z drugiej strony. 

Chociaż PKF potępił jednoznacznie agresywną wojnę Rosji przeciw Ukrainie niemal natychmiast po jej rozpoczęciu, to niektórzy jego wierni postrzegają działania władz kościelnych jako w znacznym stopniu prorosyjskie. Dotyczy to zwłaszcza parafii na wschodzie i południowym wschodzie kraju. Spory i sprzeczności wśród parafian doprowadziły m.in. do tego, że parlamentarny rzecznik ds. równości rozpatruje obecnie skargi w sprawie podejrzeń o dyskryminację mniejszości fińskojęzycznych i seksualnych w Kościele prawosławnym.

W lutym br., w kolejną rocznicę rozpętania przez Rosję pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie, zwierzchnik Kościoła abp Eliasz (Matti Wallgrén) wezwał wszystkie parafie do odmówienia modlitwy za cierpiącą Ukrainę podczas nabożeństw "wypominkowych". Ale metropolita Kuopio i Karelii – najbardziej prawosławnej części kraju, w większości luterańskiego – Arseniusz (Jorma Heikkinen) sprzeciwił się odczytaniu tej modlitwy na swoim terenie. Uzasadnił to tym, że byłoby to wydarzenie polityczne, które podzieliłoby parafian i jeszcze bardziej zaostrzyłoby napięcia między mieszkającymi w Finlandii Rosjanami a Ukraińcami, a on chciałby uniknąć takich konfrontacji.

Niektórzy wierni, szczególnie w południowo-wschodniej części kraju, uważają, że ich Kościół za bardzo sympatyzuje z Rosją. Ocenia się, że dla mniej więcej 44 proc. spośród ok. 3,6 tys. prawosławnych na tym obszarze język fiński nie jest ojczystym i niemal wszyscy oni mówią tylko po rosyjsku. Łącznie zaś cały Prawosławny Kościół Finlandii liczy blisko 53 tys. członków i pod względem liczebności jest to drugie, po luteranizmie, wyznanie chrześcijańskie w tym skandynawskim państwie.

W parafiach na południowym wschodzie liturgie i nabożeństwa sprawowane są raz w miesiącu po starocerkiewnosłowiańsku, a więc w języku bardzo bliskim rosyjskiemu, a modlitwy i pieśni wykonywane są często po rosyjsku. Bardzo wielu spośród opłacanych przez państwo urzędników kościelnych oraz liczni wolontariusze są z pochodzenia Rosjanami, a dwóch na trzech duchownych tego Kościoła wywodzi się z Rosji. Również wiele parafii prawosławnych w tym kraju prowadzi swe strony na Facebooku zarówno po fińsku, jak i po rosyjsku. Taką stronę ma np. ks. Timo Tynkkynen w mieście Kotka na południu kraju w pobliżu granicy z Rosją. Jego parafia jest też obecna w rosyjskiej sieci społecznościowej "W Kontakcie".

W rozmowie z fińskim dziennikiem "Helsingin sanomat" miejscowy filozof Heikki Rytkelä oświadczył, że wcześniej brał aktywny udział w działalności parafii w Kotce, ale teraz już tego nie robi, gdyż ma dość panującej tam rusyfikacji. "Cały ten rejon staje się parafią Patriarchatu Moskiewskiego" – wyjaśnił. Dodał, że problemy te rozpoczęły się jeszcze w 2021, gdy kilka małych parafii zjednoczyło się w jedną parafię Finlandii Południowo-Wschodniej. Obecnie fiński ombudsman ds. równości rozpatruje skargę fińskiego stowarzyszenia Tiistaiseura, którego członkiem jest Rytkelä i które tradycyjnie blisko współpracowało z parafią. Od 2021 parafianie rosyjskojęzyczni i dwaj miejscowi księża bojkotują działalność towarzystwa, duchowni zaś popierają swych wiernych. Jeden z nich w 2022 występował publicznie przeciw członkostwu Finlandii w NATO.

Zmiany dokonujące się w prawosławiu fińskim dotykają też uchodźców ukraińskich. Dwie Ukrainki powiedziały temuż dziennikowi, że o ile na Wielkanoc 2022 w parafii Opieki Matki Bożej w mieście Lappeenranta nad jeziorem Saimaa w południowo-wschodniej Finlandii koło granicy z Rosją odprawiono specjalne nabożeństwo dla przymusowych przesiedleńców z Ukrainy, to niebawem nastawienie do nich zmieniło się, a miejscowi wpływowi parafianie z paszportami rosyjskimi zaczęli odnosić się wrogo do nowych przybyszów. Obie kobiety przestały chodzić do tej cerkwi, dodając, że Rosjanie patrzą na nie "z góry, są zarozumiali i uważają świątynię za swoją".

Ale wspomniany ks. Tynkkynen w liście do "Helsingin sanomat" napisał, że nie zauważył żadnych konfliktów na tle narodowościowym lub językowym, podkreślając, że "język jest wyłącznie sposobem porozumiewania się".

Większa obecność prawosławnych na obszarze dzisiejszej Finlandii sięga drugiej połowy XVIII w., gdy północna część kraju – Karelia weszła wraz z Nowogrodem w skład eparchii petersburskiej Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). W 1811 r. Rosja zajęła całą Finlandię, co sprzyjało rozwojowi tego wyznania na tych ziemiach.  W 1892 r. powstała eparchia fińska i wyborska. W owym czasie, a więc ponad sto lat temu prawosławie w tym kraju było niemal w całości rosyjskojęzyczne

Gdy 6 grudnia 1917 r. Finlandia odzyskała niepodległość, odbiło się to również na losach miejscowych prawosławnych. 11 lutego 1921 r. ówczesny patriarcha moskiewski Tichon udzielił im autonomii, ale w 2 lata później rząd w Helsinkach poprosił Patriarchat Konstantynopolski o przyjęcie Kościoła fińskiego pod swoją jurysdykcję, co nastąpiło 6 czerwca tegoż roku na mocy dekretu (tomosu) patriarchy Melecjusza. Wbrew jednak oczekiwaniom władz fińskich nie była to pełna niezależność (autokefalia), lecz autonomia, a więc niższy szczebel zarządzania, tzn. konieczność potwierdzania przez Konstantynopol wyboru nowego zwierzchnika. Od tamtego czasu datuje się początek stopniowej finlandyzacji tamtejszego prawosławia. Decyzja Konstantynopola wywołała niezadowolenie i sprzeciw ze strony RKP, który jednak nic nie wskórał. Patriarchat Moskiewski uznał niezależność PKF w 1957 roku.

Kościół dzieli się na trzy eparchie: karelską (z siedzibą w Kuopio), helsińską i Oulu. Na czele FKP stoi arcybiskup Helsinek i całej Finlandii (do 1 stycznia 2018 r. nosił tytuł arcybiskupa Karelii i całej Finlandii), którym 28 listopada ub.r. został dotychczasowy metropolita Oulu Eliasz (Wallgrén; urodzony 8 grudnia 1961 w Kajaani w środkowej Finlandii). Konstantynopol zatwierdził ten wybór 1 grudnia 2024, a 15 tegoż miesiąca objął on oficjalne swój urząd.

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona