Nadzieję na pogłębianie dialogu intelektualistów chrześcijańskich i laickich wokół trwałych fundamentów kultury wyraża przesłanie zakończonego dziś w Lublinie IV Kongresu Kultury Chrześcijańskiej.
Bauman: prawo maczugi bardziej aktualne dla świata niż Kazanie na Górze
„Prawo maczugi okazuje się dziś bardziej aktualne niż głębia treści wyrażająca Ewangelię błogosławieństw” – stwierdził w Lublinie prof. Zygmunt Bauman. W wykładzie pt: „Postmodernistyczny obraz człowieka w społeczeństwie. Gdzie źródła nadziei na lepszą przyszłość” wśród najbardziej zagrożonych dziś wartości uczony wymienił godność człowieka, która we współczesnym świecie ulega dewaluacji.
„Bramy intymności, jednej z głównych twierdz ludzkiej godności, rozwarto na oścież, zaś rzeczy i sprawy pod specjalna ochroną, rzucono na pastwę jarmarcznych przekupniów” – stwierdził.
Drugi problem współczesnej cywilizacji to, zdaniem wybitnego socjologa, „wiara, ze każdy problem uda się rozwiązać” czyli inaczej mówiąc wiara w postęp, który zaprowadzi ludzkość ku szczęściu, czyniąc życie bardziej wygodnym i wolnym od cierpienia”. Tymczasem – jak podkreślił – „rola cierpienia jest ogromna, bez niego nie byłoby nas, rozwoju kultury i naszej cywilizacji”. Bauman przyznał ponadto, że iluzją jest również wiara w postęp moralny i linearny rozwój kulturowy człowieka, gdyż w praktyce można wskazać wiele zjawisk, które określił jako symptomy postępującej „decywilizacji”. Wśród nich na pierwszym miejscu wskazał – w ślad za Hannah Arendt - zjawisko „odpowiedzialności niczyjej”. Jest ono owocem m. in. rozproszenia kapitału i anonimowości władzy w sferze gospodarczej oraz niebywałego rozwoju techniki i jej możliwości, nad którymi człowiek w gruncie rzeczy do końca już nie panuje. Jednym z przykładów może być automatyzacja współczesnej broni, np. samoloty bezzałogowe, które tak są zaprogramowane, że same wybierają cele zagłady. Powoduje to rozmycie i „ubezosobowienie” – jak podkreślił – odpowiedzialności w świecie na skalę dotąd niewyobrażalną.
Mówiąc z kolei o sytuacji społecznej, wśród najbardziej znamiennych przemian Socjolog wskazał na narastające wciąż zjawisko rozdziału pomiędzy warstwą bogatych a ubogich.
Bauman zakończył swój referat apelem o dążenie do dialogu, którego celem byłoby choćby dopracowanie się formuły dość ogólnikowej, ograniczonej do oczywistego dla wszystkich „twardego jądra sprawy”. Jako rodzaj takiej kompromisowej formuły zaproponował zasadę, że „sprawiedliwe społeczeństwo, to społeczeństwo wyczulone na wszelkie przypadki niesprawiedliwości i skłonne do działań ją korygujących, bez czekania na porozumienie co do modelu uniwersalnego”.
Weigel: jak przywrócić światu nadzieję
Jak przywrócić współczesnemu światu nadzieję, jak głosić ewangelię, korzystając ze wskazówek Jana Pawła II? – na to pytanie próbował odpowiedzieć prof. George Weigel, filozof, wybitny znawca myśli Jana Pawła II i autor jego znakomitej biografii.
Język moralności we współczesnym świecie jest w stanie ogromnego nieładu, posiadamy fragmenty pojęć, oderwanych od kontekstów, tak naprawdę są to jedynie pozory moralności – taką hipotezę sformułował Weigel.
Jego zdaniem w dominującej kulturze świata zachodniego, aktywnie i agresywnie wrogiej wobec religii należy wypłynąć na głębię, jak postulował Jan Paweł II w "Tertio millennio ineunte" w wielkim nowym ruchu ewangelicznym, skierowanym na przetworzenie kultur i poprowadzenie kobiet i mężczyzn do Chrystusa i do prawd o osobie ludzkiej. To natarcie ewangeliczne - mówił prof. Weigel – musi wezwać postmodernistyczne społeczeństwa by na nowo przemyślało znaczenie wolności. Jednym z narzędzi, którym należy się posłużyć jest encyklika Jana Pawła II "Veritatis splendor". Ten nowy, energiczny, misjonarski katolicyzm ewangeliczny może umieścić w swym centrum proklamację nadziei z homilii Jana Pawła II podczas Mszy kanonizacyjnej s. Faustyny Kowalskiej – odpowiedź na katastrofę moralną ludzkości widział Papież w objawieniu Miłosierdzia Bożego. Idąc jego śladem i stając oko w oko z agresywnym sekularyzmem, Kościół katolicki XXI w. musi zaoferować przyjaźń z Jezusem Chrystusem i wiarę w Boże Miłosierdzie. Tak postępował Jan Paweł II, filozof i duszpasterz i to jest to, czym my musimy być i co musimy czynić – zakończył swoje wystąpienie prof. George Weigel.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.