Na pustyniach ubóstwa i samotności, wiele małych gestów bezinteresownej służby sprawia, że rozkwitają zalążki nowego człowieczeństwa - wskazał Ojciec Święty w homilii przygotowanej na Mszę św. z okazji Jubileuszu Wolontariatu. Eucharystii przewodniczył kard. Michael Czerny SJ, prefekt Dykasterii ds. Służby Integralnemu Rozwojowi Człowieka, który odczytał papieskie rozważanie.
Podążanie za Panem
W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, Papież nawiązując do ewangelicznego obrazu obecności Pana Jezusa na pustyni, wskazał, że „kiedy Jezus wkracza na pustynię, zachodzi decydująca zmiana: miejsce ciszy staje się środowiskiem słuchania”. „Słuchanie” to jest poddane próbie, gdyż spośród dwóch totalnie przeciwstawnych głosów, trzeba wybrać, kogo słuchać. Wobec takiego zadania, Ewangelia pokazuje, że „droga Jezusa rozpoczyna się aktem posłuszeństwa” wobec Bożej mocy.
Franciszek napisał, że Pan Jezus będąc na pustyni był kuszony słowem, które nie pochodziło od Ducha Świętego, ale od złego ducha, diabła. Dziś, my także jesteśmy poddani takiej próbie, ale nie jesteśmy sami. „Jest z nami Jezus, który otwiera nam drogę przez pustynię” - wskazał. Zbawiciel nie daje nam tylko przykładu do walki ze złem. On daje nam siłę, aby pokonać ataki kusiciela i wytrwać w drodze.
Bóg jest blisko nas
W papieskiej homilii zostały zawarte trzy cechy kuszenia Jezusa, a tym samym i naszego. Są to: początek, sposób i rezultat.
Pan Jezus udaje się na pustynię z powodu „synowskiej dyspozycyjności wobec Ducha Ojca”; On odpowiada gotowością. „Zło uprzedza naszą wolnością, niszczy ją dogłębnie jak wewnętrzny cień i nieustanna zasadzka - napisał Ojciec Święty i dodał - Prosząc Boga, aby nie opuszczał nas w pokusie, pamiętajmy, że On już odpowiedział na tę modlitwę przez Jezusa, Wcielone Słowo, które zawsze pozostaje z nami. Pan jest blisko nas i troszczy się o nas szczególnie w miejscu próby i podejrzliwości, to znaczy, gdy kusiciel dochodzi do głosu”.
Określając „sposób”, Franciszek przypomniał, że diabeł jest tym, który dzieli; a Jezus czyni jedność Boga i człowieka, jest pośrednikiem. Demon chce zniszczyć relację Syna Bożego z Bogiem Ojcem. Wobec takich prób złego, Jezus decyduje w jaki sposób chce być synem, jak chce przeżywać swoją synowską relację z Ojcem. „Oto, co postanawia Pan: ta wyjątkowa i wyłączna więź z Bogiem, którego jest Jednorodzonym Synem, staje się relacją włączającą wszystkich, nie wykluczając nikogo. Relacja z Ojcem jest darem, którym Jezus dzieli się ze światem dla naszego zbawienia, a nie skarbem wzbudzającym zazdrość, którym należy się chwalić, aby odnieść sukces i przyciągnąć uczniów” - zaznaczył Ojciec Święty.
Trzeci aspekt – „rezultat” pokus to zwycięstwo Jezusa Chrystusa. Franciszek przypomniał, że „na pustyni kusiciel został pokonany, ale zwycięstwo Chrystusa nie jest jeszcze ostateczne: stanie się tak podczas Jego Paschy śmierci i zmartwychwstania”.
W drodze do Świąt Paschalnych
Kiedy trwamy w okresie Wielkiego Postu, czasu przygotowania do świętowania centralnego Misterium wiary, człowiek uświadamia sobie, że rezultat jego prób jest różny. Sam nieraz upada wobec pokus. Wiemy, że wszyscy jesteśmy grzesznikami. „Porażka nie jest jednak ostateczna, ponieważ Bóg podnosi nas z każdego upadku poprzez swoje przebaczenie, nieskończenie wielkie w miłości. Nasza próba nie kończy się więc porażką, ponieważ w Chrystusie zostaliśmy odkupieni od złego” - zaakcentował. Na „pustyni” Wielkiego Postu, gdy idziemy z wiarą za Jezusem, „z tułaczy stajemy się pielgrzymami”.
Prezydium KEP wnioskuje o zbadanie konstytucyjności i legalności rozporządzenia Minister Edukacji